Nie no, susza a potem potop z tymi fotkami. Nie wiadomo na co patrzeć. Litości nie masz.
Ale jedna dobra rzecz - masz zupełnie inne warunki i mi się chciejstwa nie włączają .
Wyszła przypadkiem, po zgonie jednego z tych wielkich Sangokaku. Kalina zjadała magnolię na innej rabacie, więc zajęła wolną miejscówkę. Trochę się tam rh rozszalały, dumam czy ich nie przyciąć...
Przepiękny leśny ogród Kiedyś pokazywałaś większe kadry, pamiętam że się zachwycałam Twoim ogrodem, pewnie się nie wpisywałam ale lubiłam oglądać, może teraz pokazałabyś szersze kadry?