Nie, nie kupuj będę u ciebie obserwować... na degustację poczekam od ciebie. Skąpa jesteś czy jak? Jednego kła za dwa lata już mi żałujesz? no wieszzzz
Foch
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Taaa skąpa haha Ty wiesz, że ja lubię efekt od razu, bo mi dzikie kocury demolują wszystkie piździpałkowe sadzonki Ale Ty to co innego, cierpliwa kobieto
Iza, ja mam dwa koty i nic mi nigdy nie zniszczyły.Nawet do warzywnika nie wchodzą na co wiekszośc dziewczyn narzeka.Kłada się grzecznie obok kęp traw i nigdy nic nie połamały ani nie "wylezały".Będę bronić kotów bo sa fajne Wieksze szkody robi mi obecnie deszcz i wiatr, wrr
Zapytaj się sąsiadów czy tez tak chwalą twoje koty
Znajomej pies nigdy nie załatwił się w ogródku (ciąg ogródków pod blokami).
Na wiośne dwóch sąsiadów nieśmiało zapytało czy właścicielka może posprzątać w ich ogródkach po swoim psie
Skubany cwaniak przeskakiwał siatkę do sąsiadów, tam robił co potrzeba i wracał do swojego czyściutkiego, wymuskanego ogródka
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Haha mój kiedyś do jednego sąsiada chodził kraść zabawki, a do drugiego na kupę
Gosia, u mnie niestety nie jest tak kolorowo. Sąsiadka sfiksowała na starość, dokarmia dzikie, gada do nich, a one mi robią p...nik w ogrodzie. W zeszłym sezonie trawy leżały plackiem, w tym sr... na bukszpany, spaliły mi miniaturowe szałwie.
Mam to szczęście ,ze obok działki są puste tzn jest tam las Gorzej może być gdy właściciele postanowią się w końcu wybudować nie wiem jak wtedy oduczę koty ,że tam już nie wolno ...Ale ,żeby nie było...u mnie tez robia ,ale zagrzebują ładnie na rabatach i sladu nie ma. Nie przeszkadza mi to. Kocur wykastrowany to nie śmierdzi, prędzej osławione gnojówki