Moje ogony w liczbie 4 sztuk też korzystają z rabat. Dokładnie wszystko zakopują, czasem zbyt dokładnie usypując spore górki z kory

. Też mi to nie przeszkadza. Chodzą poza posesję, ale za płotem mam z jednej strony lasek, z drugiej i trzeciej polo-łąkę. Sąsiedzi się nie skarżą na moje koty, poza jednym razem gdy sąsiadka żartobliwie się poskarżyła, że mój kot na nią naprychał, gdy chciała wsiąść do samochodu a on akurat sobie leżał na masce...
Za to od tygodnia codziennie znajduję na tarasie dary w postaci myszy albo nornic

.