Łaaał jak tu pięknie
Uwielbiam ogrody wśród drzew.
A ja dotąd sądziłam, że sporobolusy to raczej wysokie trawy.
Jeżóweczki w pomarańczu mi się u Ciebie bardzo spodobały. Mniam
Dzięki Sporobolusy dopiero co posadzone, więc póki co maluchy. U Zany to dopiero są egzemplarze...aż z zazdrości skręca
A te jeżówki mój 3-letni synek sobie wybrał w zeszłym sezonie Rabata nazywa się więc Krzysiowa Nie byłam na początku przekonana, ale jednak podobają mi się - kępy pięknie się rozrosły, nie leżą plackiem, a kolor świeci z daleka. Polecam gorąco tę odmianę - to Orange Skipper.
Dziękuję Ci bardzo Niestety same plagi w tym roku, a na dodatek właśnie się okazało, że po przymrozkowym pęknięciu pnia zdycha mi Orange Dream. Ehh... Teraz nie wiem co tam posadzić, coś pendulowego chyba. Widać go w tle na 3 fotce, tej z małymi czosnkami.