Izo, na bank podniosło się ph. Jak blisko idzie linia? - wiesz, że masz zasadową wodę i trzeba mieć rękę na pulsie. Sprawdź ph głębiej, pod korzeniem i z wierzchu. Sprawdź w różnych miejscach naokoło. Ściółkujesz igliwiem i liśćmi? A może znowu wysprzątane? Na twoim łatwym do wypłukania piachu stałe ściółkowanie to podstawa.
(wiem, że to wiesz, ale rozwijam temat dla podczytujących)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
W miejsce po padłym palmowym pasowałby klon koreański zwany ussuryjskim. Ma o wiele większą odporność i pięknie się przebarwia jesienią. Ma ażurowy pokrój i nie rośnie za wysoko.
Siarczanem amonu już lepiej nie zakwaszać. Ma sporo azotu. Może zakwasem chlebowym, fusami kawy lub roztworem kwasku cytrynowego?
Piękne te Twoje widoczki są. Nawet te ze stópkami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No to zbyt długo brakiem roślin w doniczkach się nie cieszyłam
Ussuryjskiego nie było, ściętolistny tylko odmianowy, więc wzięłam ginnala. Ładny, bardzo kształtny, liczę na to, że będzie śmiał się w twarz przymrozkom.