Zdrówka!!!

Już po wizycie. Pojechaliśmy rano, peeełno ludzi. A lekarka do nas: dobrze, że jesteście teraz, bo po południu nie będzie się tu jak ruszyć, tyle zachorowań. O co kaman??? Taka pogoda i wszyscy chorzy? Nie do wiary.

Pogoda jest zdradliwa - ciepło i zimno na zmianę.

Z innej beczki - chyba zapomniałam podziękować... DZIĘKUJĘ

Mogłam ci od razu rozchodnika dać w garść... dzisiaj jestem rozlazła i ciężko myslę

Nawiasem mówiąc te cebule sa wielkie jak kalarepa... szok

No co Ty, nie ma problemu! Fakt, wielkie są. Jak zakwitną rób zdjęcia, bo ciekawa jestem jak będą wyglądały.
Właśnie u Agaty odkryłam cudne tulipany, różowe żarówki, ale mi żal, że u mnie nie widziałam!
A co do rozchodnika - wczoraj nazbierałam całą garść połamanych pędów Te cholerne koty, które dokarmia sąsiadka upatrzyły sobie to miejsce A takie ładne były

to może gdzieś na wabia, w okolicy dalszej zasiej kocimiętkę...może tam koty zaczną urzędować...nie wiem na ile prawdy jest w tej kocimiętce

Na nie działa podobno tylko regularny ostrzał z wiatrówki hehe, ale to nie w moim stylu Jakiś odstraszacz mój ślubny zamontował, nie wiem czy zadziała. Pewnie nie.
Fotek parę. Zanudzam jeżówkami, ale nic na to nie mogę poradzić. Zawsze miałam skłonności do przesady

UrsaMaior napisał(a)

Fotek parę. Zanudzam jeżówkami, ale nic na to nie mogę poradzić. Zawsze miałam skłonności do przesady

Jak dla mnie możesz tak Iza przesadzać codziennie

Aszszsz jaki piękny ten carex! I jeżówki też. Ze zdrowiem lepiej?

Anbu, dzięki

Anula, carex super jest A ze zdrowiem do kitu, wciąż gorączka i nic innego, poza trochę zaczerwienionym gardłem. Siedzi w domu i się nudzi. Pod tym względem nie znoszę jesieni:/

Urso, daj Krzysiowi pędzle, farby, dużą ścianę niech się dziecko czymś zajmie, a ty jako mecenas sztuki posiądziesz unikatowe dzieło i zainwestujesz w przyszłego artystę rangi światowej. Nie wolno ograniczać dzieci!


Aaaaa, zabezpiecz tylko podłogę przed zabrudzeniem