Tak, tak, kupowałam od nich azalie Tylko nie wiem jakie będą mieli rozmiary, wolałabym mniej, ale większe i nie wiem czy nie opłacałoby się jednak pojechać. No zobaczymy. W tym roku wynajmowaliśmy ciężarówkę na cisy, ale wyprawa była
Dziewczyny z ogradami pod lasem: trzeba znależć jakis sposób na te brzozy a właściwie na ich śmiecenie! Ja uwielbiam te brzozy ,ale te ilości nasion od wiosny do jesieni mnie załamują.Wydaje mi się ,że w tym sezonie mam ich więcej niż w ubiegłym i pomyślałam,że one z roku na rok będą bardziej smiecic!Może trzeba im korony poprzycinać czy co?
Kurcze, też odniosłam wrażenie, że to śmiecenie brzozowe w tym roku to jakieś mega giga było, duuużo większe niż w latach ubiegłych. Może taki rok jakiś dla nich szczególnie dobry się trafił.
W zeszłym roku robiłam eksperyment z czosnkami - te posadzone w zupełnym cieniu w stopach (czyli dla liści był to cień) słabo dały radę
Natomiast w półcieniu gdzie słońca jest tylko rano ok. 3 godziny ładnie wyrosły, wyższe i długo kwitły. Dla czosnków wazna jest wilgoć w okresie wegetacji. To też sprawdziłam - wetknięte bezpośrednio pod dwa duże cisy ledwo, ledwo dały radę...były niskie
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ja już tych brzóz mam w tym sezonie po kokardkę, tarasu nie zamiatam od 2 dni w ramach protestu.
Toszka, czyli półcień. Ok, w takim po lewej od tarasu nie będę wsadzać, ale na środku już powinno być ok. W sumie dobrze, pasuje mi. Nazbierało mi się tych cebul, pomijam, że tulipany chcę wsadzić do donic, których nie posiadam Macie dziewczęta jakieś miejsca na takie donicowe zakupy?
Iza, co do rh to polecam Ci Catawbiense Grandiflorum. Rosnie wielki, jest fioletowy jak lubisz i łatwy w uprawie. Wg mnie najłatwiejszy. Znosi wszystkie mrozy i inne niedociągnięcia ogrodnika
Wg nie jest super