Dziewczyny, odpowiadam zbiorczo!

Ekipa SUPER. Usunęli co trzeba i tak po sobie posprzątali, że dawno już tak wygrabionego trawnika nie miałam

Szybko, sprawnie, mogę polecać bez wahania.
Osoby martwiące się o klimat ogrodu (hehehe) mogą odetchnąć

Usunęłam tylko trzy sosny, z czego jedną podwójną. Te, które mam w rododendronach zostały, poleciały tylko te sztuki, które zajmowały miejscówki najbardziej słoneczne.
Faktycznie, przejaśniło się, choć to były praktycznie same pnie z niewielkimi koronami na samym czubku. Powycinanie suszu też dużo dało.
Została teraz walka z karpami. Ekipa frezuje je na głębokość 40 cm, ale to dość mocno podwyższa koszty, więc zrezygnowałam. Jutro za dnia jeszcze pochodzę i rozejrzę się, bo dziś nie miałam czasu podziwiać efektów