Ooo tak, Pastel green boska! Jestem z niej bardzo, ale to bardzo zadowolona, cudna w każdej fazie. Nawet myślałam o dokupieniu jeszcze jednej, ale dziś nie mieli. Były za to Mont Blanc, więc kupiłam jedną na próbę.
Wróciłam z wizji lokalnej i tak: mam na tej rabacie molinie ED i śmiałka Waldschrat. Śmiałek wcześniej wyglądał lepiej, teraz trochę słabnie, a molinie odwrotnie.
Ja nie mam tyle miejsca, co Ty, by tak szalec
Ale ciesze sie, ze jestes z niej zadowolona, bo wymagajaca jestes Moja jeszcze nie kwitnie, miala galazke z pakiem, ale mi sie ulamala w walizce. Pozachwycam sie w przyszlym roku
Na Rosenfaszination sobie poczekam, spokojnie, budujace jest to, ze jest zdrowa.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Normalnie Zupelnie przy okazji Cala walizka byla wypelniona roslinami z Polski. Wszystko przezylo, ulamala sie jedna galazka
Kupilam w pl, bo w uk nie ma opcji, bym sobie wyszla po serek i wrocila z siatami roslin, nie te ceny Chociaz czasami z supermarketu wychodze obladowana po kokarde, jesli sie trafi cos interesujacego, bo zazwyczaj jest w nizszej cenie niz w sklepie ogrodniczym.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh