Wracając do tematów ogrodowych - dziś panowie wertykulanci mnie odwiedzili. Biedny ten mój trawnik teraz haha. Poza tym cebulki kupiłam - miałam nie brać, ale leżały tam i tak na mnie łypały. Szafirków była tylko jedna paczka, a chcę drugie poletko zrobić, więc chyba jutro skoczę po serki i takie tam
Takie kupiłam:

Aaa i najważniejsze. Dla lajkoników takich jak ja, którzy próbują uformować klona palmowego. Taki efekt po jednym sezonie.

UrsaMaior napisał(a)

Aaa i najważniejsze. Dla lajkoników takich jak ja, którzy próbują uformować klona palmowego. Taki efekt po jednym sezonie.

Ojojoj, biedny klonik

Wyjełaś ten drut?
Widać, że kursy florysty nie robiłaś
było zadzwonić i pytac się jak się takie rzeczy robi i czym.

Marta, no biduś

Iwona, jasne, z dolnej części Piotrek musiał brutalnie, bo prawie wrósł. Drut był specjalny, do takich akcji. Tylko operator bez rozeznania, oględnie rzecz ujmując;D Mam nadzieję, że biedny klon to jakoś zaleje...

Oooo, to Ty zła kobieta jesteś...

Kaśka, ale spodziewałabyś się, że tak szybko? Kurka no, na wiosnę owijany!

Tak owijać to mozna bonzai na stymulatorach skarlających. A i tak co miesiąc robi się kontrolne przewijanie.

Przy ogrodowych roslinach albo używa się stelaży bambusowych i plastikowych opasek, albo owija się gałązkę elastyczną taśmą ogrodniczą i na to miedziany drut...albo elastyczny drut florystyczny powlekany.

Zasmaruj maścią ogrodniczą.

Ok, dzięki, tak zrobię. Eh gapa ze mnie, mogłam się przyjrzeć wcześniej, ale nie posądzałam go o taki przyrost

Ojoj, ale powcinany klonik te zabudowy u sąsiadów niefajne, ale ta obok Ani przebija wszelkie rekordy!