NIe ma znaczenia i tak sa piękne! A jakies dzieci te lilie mają u Ciebie?Mogłabym adoptować...

Ja tam nie wiem jak u April, ale u mnie te lilie mnożą się dość dobrze... produkują sobie tych cebulek naokoło (i trochę dalej) i mam poletko z jednej cebuli kupionej rok przed komunią dziecka. Najpierw ją -w lutym- wsadziłam w donicę i fruuu do piwnicy. W efekcie wiosną biegałam z donicą dwór - piwnica. Skutek był taki, że na komunię dziecka lilia bezczelnie kwitła i była sensacją większą niż moje komunijne dziecko
A teraz od dobrych kilku lat mamy naręcze lilii na zakończenie roku.
Niewysoka (do 1m), prawie czarna, niepachnąca, mieszaniec azjatycki Asiatic Hybrid Dark Red. Lubi kwaśne próchniczne podłoże i u mnie rośnie przy azaliach

Ty i Kwartet to mnie zawsze potraficie zdenerwować...;D Dlaczego ja nie dostałam, ja się pytam???;D

Toszko, a spotkałaś się z tym zamieraniem pąków lili? Muszę zgłębić temat

Hehe no dobra, dobra, to uskubnij mi cebulkę w stosownym terminie. Nie wiem kiedy można.

Raczej przypuszczam, że to problem braku jakiegoś składnika w ziemi. Nie spotkałam się z tym problemem u swoich. Jedynie poskrzypkę tępię.
Wszystkie orientalne (azjatyckie) pety potrzebują kwaśnej, bogatej w próchnicę gleby. Kwaśną raczej masz.
EDIT
poszukałam potencjalnych przyczyn
pierwsza to brak kwasów humusowych (można rozpuścić obornik granulowany i podlewać)
Druga przyczyna to ostępka lilianka



Toż pisałam, że na 13 przywiozę. A może wcześniej jeśli coś wymyślisz

poszukałam potencjalnych przyczyn
pierwsza to brak kwasów humusowych (można rozpuścić obornik granulowany i podlewać)
Druga przyczyna to ostępka lilianka