Fajne spotkanko się zapowiada grill, drinki łopatki w torebkach

To ja coś upiekę w każdym razie, oby wyszło

Też mam plan coś upiec.

Iza, a mogę o jakieś wskazówki dojazdowe na priv poprosić?

Kasia_CS napisał(a)

To ja coś upiekę w każdym razie, oby wyszło

No Ty to nie kokietuj, już ja pamiętam ten Twój sernik

spotkania Wam zazdroszczę, bawcie się dobrze
Iza, ogród zachwyca, a brudne nogi kiedyś się domyją, grunt, że to nie plamy opadowe

Barwinek od Aprilka bardzo ładny. Bezproblemowy. Fajnie zadarnia i bardzo ładny kolor kwiatów ma.

Sałatkę przywiozę. Ja ciast to nie umiem ale Lucy to i owszem potrafi. I Kasi ciasta miodzio.

Aaaa... ja bluszcz z chęcią przyjmę. Pojawiło mi się jedno miejsce wymagające absolutnie zakrycia. Tam raczej nic nie urośnie.

Nie ,no ja staram się być na bieżąco, ale 38 wpisow???nie mam siły teraz nadrobić a jutro pewnie będzie że 138...zlitujcie się nad kobietami zapracowanymi

to żeście poleciały z ilością stron,
spuścić Was z oka na jeden dzień i od razu zaległości...

wiklasia napisał(a)

to żeście poleciały z ilością stron,
spuścić Was z oka na jeden dzień i od razu zaległości...

Ja trafiłam na zwłoki z łopatą i już nie mogłam się oderwać od lektury.

Ja od razu mówię, że z bagażem przyjeżdżam, znaczy z Kają - eM po dzisiejszym rwaniu ósemki nie podejmuje się z nią zostać