Prawie 500 już wsadzone I wiesz co Ania? Na bank wiosną będzie pusto, bo wystarczyło mi ich na kilka placyków przy samym domu. Zostały mi jeszcze czosnki, tulipany i szachownice. W sumie dobrze, że pada, ziemia będzie mięciutka.
Nigdy nie widzialam kwitnącej szachownicy. Niekwitnacej zresztą też, ha ha w jakich kompozycjach ja sadzisz? Dwa razy miałam w rękach cebulę szachownicy, ale nie kupiłam
Gosia, szachownice spodobały się mojemu ślubnemu, wybrał sobie w czasie gdy ja ogołacałam Obi ze wszystkich dostępnych Jeannne D'Arc haha Mam tych szachownic tylko kilka paczek na próbę i chyba powędrują do donicy. Jeszcze nie wiem na 100%, popatrzę w necie czego się po nich spodziewać
Tulipany idą do donic Do ziemi tylko czosnki jeszcze. Te już wsadzone cebule to same krokusy. Jestem na milion procent pewna, że krokusów powinnam wsadzić ze 3 razy tyle, żeby w moim ogrodzie jakiś efekt wiośniany był No nic, zobaczymy wiosną jak jest.