No to odpowiadam

1. Postaram się w późniejszym etapie jakieś nasadzenia zaproponować .
2. 3 drzewa by się zmieściły, ale nie w lini prostej a po łuku i oczywiście nie mogłyby to być jakieś wielkie drzewa. Jeden mariken się tam zgubi, wyglądałby jak taka mała sierotka

jak już to jedno większe drzewo czyli jak piszesz np. Ambrowiec.
3. Jeżeli podjazd będzie ciemny to rabata wyżwirowana, jeżeli będzie jasny podjazd to kora.
4 Rabata przy podjeżdzie jest dośc spora i żeby otrzymać taki efekt potrzebowałabyś co najmniej 15 kulek bukszpanowych, a to sporo i jedyna rozwiązanie opłacalne w takie wersji to wyjazd na plantacje bukszpanów do Wrocka

trzeba podzielić tą rabate na części i spokojnie można bukszpany z trawkami w jednej z nich posadzić.
5. Z podjazdami jest tak: jeżeli mamy 'brudną droge dojazdową czyli jakieś błoto to podjazd lepiej gdy jest ciemny, jeżeli droga jest 'czysta' to podjazd może być jak najbardziej podjazd jasny nie będzie sprawiał problemów z utrzymaniem. Mnie mimo wszystko bardziej odpowiada jakoś ciemny podjazd. Koło zrobiłem na wyrost i też bardziej podobało by mi się tylko jego wyznaczenie innym kolorem kostki, a reszta tak samo.
Taras ze żwirku jest ładny, ale niepraktyczny i niewygodny, w szczególności jeżeli chodzi o siedzenie na krzesłach. Jeżeli jest to jakiś grys lub kliniec to dobrze ubity będzie się bardzo dobrze sprawował, ale taki z okrągłych kamieni może być uciążliwy.
6. O tujach pamietam to tylko taka moja luźna propozycja, a teraz mając te wszystkie zdjęcia wiem już co i jak

7. Rabat północna czyli ta z tujami? Ja raczej też zostawiłbym ją w spokoju jeżeli chodzi o jej miejsce,ewentualnie zmienił jej kształt, wykorzystał posadzone już rośliny i ewentualnie coś dosadził, ale nad tym to już trzeba dłużej pogdybać.
8,9. Tuje rzeczywiście nie grzeszą swoją urodą

Drzewa owocowe mogą jak najbardziej tutaj zostać, ja bym w tym miejsu zrobił właśnie taką częśc uzytkową. Jeżeli pod śliwą da się przejść wyprostowanym to myśle że ścieżka przy budynku może być jak najbardziej, a kompostowaniki będą schowane w rogu. Można w tej strefie pożniej wydzielić jakieś miejsce na krzewy owocowe i też będzie ładnie. Zapewne widziałąś jak Danusia w Ogrodize z lustrem wkomponowała krzewy owocowe miezy krzewy ozdobne.
Małgosiu mnie pomysł z kołem jakoś nie przekonuje tym bardziej z klonem Globossum bo jak dla mnie to drzewo nie jest za łądne, a też ta rabatka na małą nie wygląda. Koło miałoby średnice 5 metrów.
Co do płyt to jeszcze tego nie pisałem, ale 'zaplanowałem' je wykonane z brązowych krawężników położonych na płasko. Malkul zrobiła tak u siebie i według mnie wygląda to świetnie, a przecież rozchodzi się też o koszty. Wszelakie płyty tarasowe są dośc lub bardzo drogie i robienie z nich płyt w trawniku i jednocześnie tarasu podnosi znacznie koszty całej inwestycji, a to jest mimo wszystko bardzo ważne. Tarasu już z krawężników sobie nie wyobrażam

Jeżeli chodzi o schemat to wzorowałem się na kostce, którą Iwonka już ma tylko obróciłem kolory, ale to tylko moje zdanie i wersja

Z tym, że na rabacie przy podjeżdzie powinna znaleźć się przewaga zimozielonych zgadzam się w 100%.
Jeżeli chodzi o zamiane warzywnika z rabatami przy nowym planowanym placyku to się nie zgodze. Warzywnik można zrobić bardzo ładny, ale mimo wszystko nie chciałbym siedzieć od razu przy warzywniku, który cały sezon nawet lato nie jest piękny. Owszem może być, ale wtedy będzie głównie dla ozdoby. Tam gdzie jest obenie to wg mnie najbardziej optymalne miejsce bo rabat przy podjeżdzie zasłoni/odwróci wzrok od niego i na dodatek jest tak schowany za budynkiem. Minus bardzo duży to jego strona półbocna
Uff, ale się opisałem, za wszelkie błedy w wypowiedzi przapraszam z góry
Jeszcze mi się przypomniało o trawniku na ziemi piaszczystej... doskonale to rozumiem i czym go mnie tym lepiej