Iwonko, to zależy z której strony świata chcesz posadzić swoje serby. Moje rosną od północy, więc się nie boję, że mi ogród zacienią, nawet jak gigantyczne będą. Ale od południa bym nie posadziła, może ten aspekt uwzględnij
Małgosiu, ja też nie mam szerokiej działki. Ciągle się boję dużych drzew, sąsiedzi nie mają ich wcale. Nie podoba mi się jednak tak płasko, brakuje mi pięter. Mój dąb samosiejka zrobił mi ładny prezent, w tym roku się nim zachwycałam, a w życiu bym nie posadziła go sama.
Serby są piekne. Miałam kiedyś świerk srebrny, ale jak podrósł, przeszkadzał we wjeździe na podjazd, bo rósł niemal na środku podwórka. Szkoda mi go było wycinać. Dlatego szukam alternatywy. Może nie trzy, może choć dwa posadzę przy płocie sąsiada, jak rozbiorę drewniany domek gospodarczy, zaraz za tujami.
Cyknij fotkę, jak u mamy będziesz
Myślałam otym miejscu. Budynek drewniany będzie w przyszłym roku rozebrany i do murowanego garażu domurowane pomieszczenie gospodarcze. Przy płocie będzie pusto i garaż sąsiada i jego drzewo za garażem.
Na planie tu, gdzie 3 gwiazdki, zaraz za tujami. Teraz są tam maliny do wyautowania Blisko kącik wypoczynkowy.
Te też by rosły od północy. I cień na garaż sąsiada dadzą, więc mnie chyba nie przeklnie. Choć nie wiem, czy nie jest zły za maliny, bo te, co przeszły na sąsiada stronę przez ich dzieci nietknięte były
Może sąsiad po prostu dobrze wychowany??? Cudzego nie bierze
A jak serby od północy no to dobrze - słoneczka nie przysłonią, więc myśl... Same plusy Wstrzymaj się do wiosny jak nie jesteś zdecydowana. Pośpiech jest złym doradcą. Ja bardzo chciałam mieć "choinki" w ogrodzie, ale wiem, że nie wszystkim to pasuje.