Potwierdzam, że Barony startują późno, u mnie w tym roku na tyle późno, że nawet nie wycinałam ich, myśląc że nie przeżyły zimy. One dopiero w drugiej połowie maja ruszyły, i potem wyskubywałam po jednym żdziebełku, żeby nie uszkodzić młodych listków.
____________________
Gosia