Wszystkie owocowe pobielone, ale pozostałe nie. Wapno jeszcze mam, więc po zaklajstrowaniu pęknięcia maścią ogrodniczą (też mam z fungicydem), mocno je w tym miescu owinę taśmą , dodatkowo pomaluję pień wapnem . Myślę, że temu drzewku niewiele może już zaszkodzić, a każdy zabieg, który daje szansę na przetrwanie, jest na wagę złota.
Dzięki Ewka
No widzisz, wielkie dzięki Aż tyle cierpliwości to ja nie mam, by kilka lat czekać na kwiaty. Kupię już podrośnięte lub kwitnące. A może pomyślę o innej wysokiej trawie Tyle jest pięknych, że aż trudno zdecydować
Idealnie się szklarnia wpasowała w bujne rabaty. Bardzo to ciekawie wygląda.
Roże miałaś piękne, lovelki w grupie zachwycają.
Pampasowa spektakularnie wygląda jak kwitnie ale trzeba ją batulić na zimę. W ochronie i przed mrozem i przed gniciem od wilgoci.
Moja znajoma się tak bawi z różnym skutkiem.
Dziękuję Reniu Nie wiem, jak Twoje Lovely fairy, ale moje w ubiegłym roku mocno przemarzły. Na zdjęciach na szczęście tego nie widać, ale wycięłam sporo czarnych gałązek i w tym roku też mnie to czeka.
Hmmm, nie brzmi to dobrze. Trawa pampasowa, choć piękna, wydaje się kapryśna i wymagająca sporo zabiegów. Chyba w takim razie muszę poszukać innej trawy na tył rabaty