A ja na żywopłot polecam laurowiśnie . Mam u siebie od zeszłej wiosny. Roczny przyrost zadowalający , można ciąć , formować , pięknie się prezentuje . Gdybym teraz była zmuszona robić gdziekolwiek zieloną scianę to właśnie z tej roślinki .U siebie mam odmianę Novita.

O laurowiśni też myślałam jako alternatywie większej kuli bukszpanowej, bo przecież laurowiśnia pozostaje zielona przez cały rok. Brązowienie liści po ewentualnych wiosennych przymrozkach mogę zaakceptować, ale rozważam też cisy - one także łatwo dają się kształtować, a w moim ogrodzie radzą sobie zupełnie dobrze. Chciałabym kule i stożki jako przeciwwagę dla trochę nieporządnych bylin i zwiewnych traw

Będę obserwować. Chciałabym ją przyciąć ale nie wiem czy nie jest za młoda. Czy cięcie można wykonać na jesieni czy tylko na wiosnę?

Zdecydowanie jestem za cisami .

O laurowiśni też myślałam jako alternatywie większej kuli bukszpanowej, bo przecież laurowiśnia pozostaje zielona przez cały rok. Brązowienie liści po ewentualnych wiosennych przymrozkach mogę zaakceptować, ale rozważam też cisy - one także łatwo dają się kształtować, a w moim ogrodzie radzą sobie zupełnie dobrze. Chciałabym kule i stożki jako przeciwwagę dla trochę nieporządnych bylin i zwiewnych traw

Na jesieni również, ale w PL to raczej wczesnej jesieni, pewnie tak we wrześniu. Laurowiśnia nigdy nie jest za młoda na cięcie Lepiej się zagęści. Poczekaj do kwietnia i tnij.

Później wstawię u siebie zdjęcie moich krzaków. Jeśli nie sprawi Tobie kłopotu zajrzyj i powiedz ile mogę je obciąć.

Jasne, wolaj jak wstawisz

Zdecydowanie jestem za cisami .

Ja rownież To chyba najszlachetniejsze zimozielone krzewy jakie znam.