Też zbieram od rodziny resztki Już sami mi czasem przynoszą w prezencie wszelkiego rodzaju organiczne odpadki. Wszystko co się da przerobić to na kompost. Mam pytanie jednak odnośnie tektury falistej niebarwionej niedrukowanej. Czytałam gdzieś, ze można ją na kompost też dawać. Prawda to?

Anico napisał(a)

Też zbieram od rodziny resztki Już sami mi czasem przynoszą w prezencie wszelkiego rodzaju organiczne odpadki. Wszystko co się da przerobić to na kompost. Mam pytanie jednak odnośnie tektury falistej niebarwionej niedrukowanej. Czytałam gdzieś, ze można ją na kompost też dawać. Prawda to?

Też czytałam, że można.
Ja daję wytłoczki od jajek

Anico tektura to tak jak i papier bardzo dobry budulec dla rozwoju dżdżownic, przeciwwaga dla masy zielonej, poza tym tektura chłonie wilgoć więc też super sprawa bo zachowany odpowiedni mikroklimat dla bakterii, roztoczy, grzybów no i wspomnianych już dżdżowniczek...

Oczywiście tektura tak jak i papier musi być bez nadruku, bez farby...

witałam się już w innym wątku, ale nie ukrywam, że to właśnie wątek o kompoście sprawił, że na forum Ogrodowiska się zalogowałam

jako "młody" posiadacz ogrodu składającego się póki co głównie z trawnika, który chciałby jednocześnie ogród ten prowadzić jak najbardziej ekologicznie, w zgodzie z naturą, mam kilka pytań dotyczących kompostownika(zamierzam go w najbliższym sezonie założyć, póki co bez kalifornijek)

1. co to znaczy, że do kompostu mogę wrzucać chwasty bez zawiązanych nasion? być może to pytanie jest banalne dla znawców ogrodów ale ja, jako laik, nie bardzo wiem jak te chwasty mam rozpoznać i skąd wiedzieć czy mają zawiązane nasiona czy nie? szczególnie chodzi mi o chwasty rosnące w trawniku (trawnik nieomal w środku lasu i w pobliżu pola, więc chwastów masa)

2. czytałam, że urozmaiceniem/wzbogaceniem kompostu może być m.in. krwawnik zbierany z okolicznych łąk - czy do kompostownika wrzucać tylko część zieloną czy całość tj. łącznie z kwiatami? jeżeli tylko część zieloną to czy tylko w fazie przed kwitnieniem czy po prostu odrzucić - odciąć kwiaty?

3. pytanie, które może nie jest na czasie z uwagi na porę roku, ale mnie nurtuje - czy do kompostownika można/należy wrzucać pozostałości po grzybach leśnych/pieczarkach/robaczywe grzyby leśne?

pozdrawiam z góry dziękując za odpowiedź

Chwasty tuż po kwitnieniu nie mają zawiązanych nasion. Musisz je wyrywać wtedy gdy kwitną lub tuż po kwitnięciu. Gdy cały rok nie będziesz pieliła, a potem hurtem jesienią wyrwiesz wszystko, trudno ci będzie ocenić i oddzielić te co są bez nasion od tych, co nasiona zawiązały.To znaczy to, że jak wrzucisz stare, dojrzałe chwasty rosnące cały sezon, to na kompost wraz z chwastami trafią ich nasiona. Nasiona przetrwają proces kompostowania i jak chmara mrówek wzejdą natychmiast, gdy tylko dostaną się na rabatę.

Dlatego należy ich unikać.

Kompost mozna parować, prażyć, wtedy procesy te niszczą nasiona, ale do dużej ilości kompostu nie masz do tego celu narzędzi. Wszak nie wyprażysz w piekarniku tony kompostu
2. Krwawnik, całość wrzucasz
3. Nie, mogą być w nich larwy, albo jaja, które zagrozić mogą roślinom w ogrodzie (tak na wyczucie odpowiadam) bo nie wiem jakie szkodniki gryzą grzyby leśne.

Ja od 40 lat robię kompost, nie mam hodowli dżdżownic, same przychodzą do kompostu, dodaję stary kompost na dno, dodaję Komposter Radivit (przesypuję dodawane warstwy) celem szybszego dojrzenia kompostu.

Bardzo dziękuję za merytoryczną odpowiedź odnośnie wszystkich moich pytań.
Niestety nie ma takiej opcji bym wyrywała chwasty z trawy - być może źle się w poprzednim poscie wyraziłam - nie mam trawnika jako takiego, mam ponad tysiąc metrów działki porośniętej trawą z całym dobrodziejstwem tego co dosiewa las, pole i łąka rosnące obok
Pomimo tego, że jestem zielona jeśli chodzi o tworzenie przestrzeni ogrodowniczej, to jednak zauważam różnicę pomiędzy trawnikiem na działce a działką porośniętą trawą
Mam nadzieję, że kiedyś na tej przestrzeni powstanie coś, co da się nazwać ogrodem...
W związku z wyjaśnieniem Danusi wiem jednak, że trawy po koszeniu kompostować nie będę, żeby nie ryzykować "zdrowia" mojego kompostu.
Problem z tym co zrobić ze skoszoną trawą dalej mi pozostaje, ale jestem przynajmniej bogatsza o nową wiedzę i nowe przemyślenia

Co robić ze skoszonym chwastowiskiem z zawiązanymi nasionami?

Robić kompost, a gdy będzie dojrzały, na wierzchu pryzmy z pewnością powstanie "las" chwastów wzeszłych z nasion. Wtedy przykryj kompost czarną folią, pod nią chwasty się zaparzą.

Tego kompostu używaj w doły do sadzenia roślin, wtedy nasiona chwastów nie mają szans wzejść, a kompost wzbogaci glebę, pomimo zawartości nasion chwastów.

Danusiu, bardzo dziękuję, jednak Twoja odpowiedź generuje moje dalsze pytania
Co to znaczy dojrzały? Czy to taki wyglądający tak jak na Waszych zdjęciach tj. puszysty i pachnący ziemią??? I skoro na wierzchu pryzmy ma powstać coś co będzie "lasem" chwastów, to czy i skąd będę wiedziała co jest w środku pryzmy - ergo czy i kiedy będę wiedziała, że kompost dojrzał???
I co się wydarzy jak w trakcie kompostowania będę ten mój kompost regularnie przerzucać (taki jest plan w obliczu braku kalifornijek)? Czy i wtedy ten las chwastów się pokaże i uda mi się go stłamsić i będę wiedziała, że kompost dojrzał?
No i kończąc - pisząc o czarnej folii co masz na myśli? agrowłókninę? stretch? folię budowlaną? (z czarną się nie spotkałam jak dotąd)
P.S. ehhh..... dziś właśnie byłam zobaczyć to moje pobojowisko, po raz kolejny do mnie dotarło jaki ogrom pracy mnie czeka i jakim jestem ogrodowym "ciołkiem", choć pewnie nie jedynym na tym forum - wychodzę jednak z założenia, że pytać warto, kto pyta nie błądzi, a może te moje pytania i innym, bardziej nieśmiałym "ciołkom" się przydadzą

Dojrzały, znaczy przerobiony, nie mający zapachu, a mający strukturę dobrej ziemi, czyli gruzełki.

Przerabiany, przerzucany kompost po roku jest już w całości dojrzały, a jak trafią się jakieś części widocznie nierozłożone, to je po prostu odrzucisz do dalszego kompostowania.

Weźmiesz tylko tę część kompostu co jest dojrzała, z dna jest najbardziej dojrzała, an wierzchu nie, bo tam są najświeższe składniki kompostu jeszcze nie przerobione, bo dosypywane na bieżąco.

Środkowa część pytania ...brak odpowiedzi

Napisałam folia, a folia to folia, czarna, budowlana, gdyby chodziło o co innego użyłabym fachowej nazwy, a nie jakiejś tam Nie spotkałaś się, ale nie musiałaś się spotkać, takowa jest, daję słowo.

...brak odpowiedzi....

Polecam poczytać artykuł o kompoście i go robić, a zobaczysz na własne oczy odpowiedzi na wszystkie pytania.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/289-kompost-najlepszy-nawoz-do-ogrodu

Zerkinj proszę na galerię zdjęciową, tam będzie widać jak wygląda kompost niedojrzały i dojrzały.