Gabi66
21:53, 12 mar 2020
Dołączył: 12 mar 2020
Posty: 1
Jestem tu nowa.
Moja przygodę z kompostowaniem zaczęłam jakieś 20 lat temu. I ciagle sie uczę. Najpierw był kompostownik drewniany ,ciezki trudno bylo się dostac do jego zawartosci.Czas zrobił swoje i zakupilam kompostownik plastikowy ,osmioboczny,ktory można łatwo rozłozyć.
Teraz mam takie trzy.Najpierw kompostowalam przerzucając,natleniając materiał.Niestety to ciężka praca.Potem zaprzyjaznilam sie z dzdzownicami kalifornijskimi.
Pieknie sie rozmnażają .Potrzebują celulozy wiec dorzucam wytłoczki po jajkach ,rolki z papieru toaletowego.Od kiedy odkrylam bioemy kompostuje w sposób beztlenowy. Po prostu rzucam material i polewam w pochmurne dni roztworem z bioemami . Pryzmę należy udeptac.
Bioemy to organizmy beztlenowe. Kompost pachnie słodko i rozklada sie zdecydowanie szybciej w zaleznościjaki material i jak byl rozdrobniony .Czasami polewam też gnojowkami roslinnymi z żywokostu i krwawnika rowniez przyspieszaja rozklad masy i nic nie kosztują.
Mójogrod nie widzial sztucznych nawozów ,od lat tez nie mialam obornika a ziemia rodzi.
Moja przygodę z kompostowaniem zaczęłam jakieś 20 lat temu. I ciagle sie uczę. Najpierw był kompostownik drewniany ,ciezki trudno bylo się dostac do jego zawartosci.Czas zrobił swoje i zakupilam kompostownik plastikowy ,osmioboczny,ktory można łatwo rozłozyć.
Teraz mam takie trzy.Najpierw kompostowalam przerzucając,natleniając materiał.Niestety to ciężka praca.Potem zaprzyjaznilam sie z dzdzownicami kalifornijskimi.
Pieknie sie rozmnażają .Potrzebują celulozy wiec dorzucam wytłoczki po jajkach ,rolki z papieru toaletowego.Od kiedy odkrylam bioemy kompostuje w sposób beztlenowy. Po prostu rzucam material i polewam w pochmurne dni roztworem z bioemami . Pryzmę należy udeptac.
Bioemy to organizmy beztlenowe. Kompost pachnie słodko i rozklada sie zdecydowanie szybciej w zaleznościjaki material i jak byl rozdrobniony .Czasami polewam też gnojowkami roslinnymi z żywokostu i krwawnika rowniez przyspieszaja rozklad masy i nic nie kosztują.
Mójogrod nie widzial sztucznych nawozów ,od lat tez nie mialam obornika a ziemia rodzi.