Ewuniu,podziwiam Twoją determinację. Wiem ile to wysiłku, sama też wszystko robię.Mój ogródek malutki,ale pracy w nim dużo,bo nie mam żwirku,kostek brukowych,kory itp. Nawet ławek porządnych nie mam, tylko siedziska z palet.Mój ogródek ma dopiero drugi sezon, więc za rok u Ciebie będzie jak w raju. Zazdroszczę Ci tych wspaniałych świerków i sosen,które tworzą klimat i czyste powietrze. Pozdrawiam, buziaki