oki

Gosiu piękne broszki zrobiłaś, karteczki Świąteczne również.
Podziwiam Cię, że mając Kubusia znajdujesz czas, wiem że łatwo nie jest, pewnie dla Ciebie to jest odskocznia taki relaksik

Kasia faktycznie relaksuje mnie to. Lubię coś "dłubać" od dziecka. Chyba odziedziczyłam to po mojej Babijce Gdyby tylko z tego "dłubania" dało się wyżyć, to tylko to bym robiła Ja majstruję coś tylko wieczorami i nocą.... nie wiem czemu ale wtedy dopada mnie największa wena Kuba lubi jak coś robię przy nim, interesuje go to. Może chociaż zacięcię do "dłubania" po mnie odziedziczy

zapewne bo do pracy aż się rwie

Fajne są takie wspólne prace, rozwijają dziecko twórczo.
Wiesz czasem z takiego dłubania można coś wyciągnąć, tylko znaleźć pomysł i chętnych na zakupy, wiele moich koleżanek, różne cuda sprzedaje w internecie (od maskotek, ubranka dla lalek, kartki świąteczne, po biżuterie) i o dziwo są chętni i to nie mało.

Gosiu, bardzo piękne Twoje prace - zarówno te elfy, rajski ptak - fajna technika, jak i broszki !
ta zieleń z brązem najbardziej mi odpowiada kolorystycznie

Gosia fajne te broszki. Super na prezent.

Nie robię z grubego papieru, bo moje gwiazdki składają się z mocno zwijanych pasków, dlatego lepiej wychodzą mi ze zwykłego kolorowego papiru ksero.

Gosia, Ty nie gadaj , że to obciach! takie handmade to najlepszy prezent! czas i serce, które sie w to wkłada każdy , że tak powiem, "głupi" może iść do sklepu i kupić, a zrobić...już nie każdy !

racja Anula

Bardzo ładne broszki ,takie prezenty robione własnoręcznie są bezcenne .Powiedz mi tylko czemu piszesz "trzeba uważać ,żeby się nie spalić ..."??? Topisz brzegi materiału ?Pytam bo nie jest to widoczne na zdjęciu ,a słowa takie padły