Aga ja jednak zostanę przy tym, że posłanie dziecka do przedszkola ma na nie dobry wpływ (pomijając oczywiście takie sytuacje jak choroby

) Poza tym ja jestem tak umęczona, że nie wyobrażam sobie, żeby Kuba miał zostac na kolejny rok w domu. Może to zdanie wydac się dziwne albo ktos pomyśli, że ze mnie wyrodna matka... ale niestety, znalazłam się w okropnej sytuacji (oczywiście to nie temat na forum

) Szanuję jednak zdanie mam, które decydują się na nie puszczanie dziecka do przedszkola. Każdy ma prawo wyboru
Sylwia dla mnie ta lekarz to taki dobry duch.....
Ania masz rację.... przekleństwa, dziwne zachowania.... ale wyobraź sobie 6-latka puszczonego na "żywioł" do szkoły? ....Ja sobie tego nie wyobrażam
Marzenka
Bożenko mnie tylko ta myśl, "że to kiedyś minie" trzyma przy życiu

Wiem, że każdy przez to przechodzi, i że my też musimy. Jednak ciężko się czasem znosi taką "chorą" codzienność...