Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kubusiowo

Kubusiowo

Joaska 22:43, 21 cze 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Gosiu wiem, że pewnie masz juz dość porad, ale my z migdałami chyba czekaliśmy zbyt długo, w październiku też lekarz mówił, że nie są operacyjne, a teraz pod koniec maja jak zobaczył fiśka to od razu pytał się ile waży żeby okreśłić do jakiego szpitala kierować na zabieg, więc tylko albo aż 7 miesięcy i nie ma zmiłuj chyba będziemy ciąć.
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Matka 22:43, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Oooooo, napiszcie cos o Aloesie!
____________________
U Matki
malwes 22:45, 21 cze 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Gosiu, na pocieszenie powiem, że mój starszak też tak chorował - pamiętam jak w pierwszym półroczu chodzenia do przedszkola bybł w nim 9 dni (słownie dziewięć) - bo był 3 dni zdrowy i 3 tygodnie chory i tak w kółko. Miał także migdał powiększony ale też nie cięliśmy. Teraz ma 8 lat i wiemy, że to po pierwsze miało podłoże alergiczne, a po drugie....jest dużo lepiej.
Młodszy choruje znakomicie mniej.

Natomiast coś jest w powietrzu, bo ja w tym roku miałam już 3 tyg infekcję zakończona zapaleniem płuc....a potem na okrągło co miesiąc gardło i najcześciej antybiotyk bo już wszystko zaropiałe. I dzieciaki też chorowały sporo.

To tyle na pocieszenie. Jeśli chodzi o aloes to Biostymina jest dość dobra - ja sama się raczę.

A co do Ribomunylu....trzeba sprawdzić czy cokolwiek da. U mnie ani Ribomunyl, ani IRS, ani Luivac...nic nie dawały. Jak nie pomoże znacząco to kolejnych dawek i powtórek nie ma co robić wg mnie, mnie lekarz zawsze ostrzegał, że to jednak są wirusy i bakterie wprowadzane do organizmu i jeśli nie te same typy powodują zachorowania i szzepionka nie pomoże, to już lepiej unikać - bo tak do końca nie wiemy jakie reakcje one wywołają. Synkowi też nic to nie dało. Polepszyło się samo po 6tym roku życia.

Ściskam, trzymajcie się - ja oczywiscie znów kaszlę

Ja z kolei mam wątpliwości co do migdałów - bo my nie cięliśmy u syna i choróbska potem przeszły. Koleżanki które cięły - u jednych pomogło, u drugich odrastanie i kolejne zabiegi.
Ja sama mam 3ci wycięty i choruję non-stop Chyba nawet mniej w dzieciństwie niż teraz.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
kaisog1 22:46, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Słuchajcie - no kto ma takiego lekarza jak my? Własnie dzwoniła do mnie doktor Komu by sie chciało o tej porze dzwonić do pacjentów??? A Ona proszę
Okazało sie, że OB nie jest takie i cos tam jeszcze na granicy normy - stwierdziła, że jest jakis stan zapalny i trzeba antybiotyk. Więc Paweł pojechał teraz realizować receptę.

Nie wiecie nawet jak sie cieszę, że mamy naszą Doktórkę
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
malwes 22:48, 21 cze 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Gosia, bardzo dobrze, że są tacy lekarza - też znam takich. Ale to prawda, że o zaangażowanie a już tym bardziej o podawanie antybiotyków tylko po potwierdzeniu albo ewidentnych objawach infekcji bakteryjnej, to bardzo ciężko.

Uściski dla Chorusiów.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
kaisog1 22:49, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Gosia nasz nigdy nie daje antybiotyku bez potwierdzenia. Zawsze zleci nam badanie krwi chociażby...

____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
motylla 23:08, 21 cze 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 588
Zajrzałam,żeby sprawdzić, co u Was - to dobre wieści.
Z migdałem u mojej dwójki było tak - zwlekaliśmy jak długo się dało, z uwagi na dwa obozy lekarzy - jedni mówią, że po coś to Bozia dała, drudzy, że to właśnie "sieje"... Ale w obu przypadkach skończyło się identycznie - I Staś i Natka zaczęli tracić słuch - w przewodach słuchowych gromadził się płyn - ten płyn z czasem zmienia się w tkankę, zrastają się kosteczki słuchowe i wtedy masz operację uszu Tyle, że to żadna reguła, czasem dzieci wyrastają i nie trzeba migdała usuwać.
____________________
Małgosia - Na okrągło
anula_wn 23:10, 21 cze 2012


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
Gosia, skąd Ty taką lekarkę wytrzasnęłaś??? toż to prawie jak ze Szptala w Leśnej Górze.... nierealna !
____________________
anula mój mały raj na ziemi
kaisog1 23:14, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Gosia no u nas z uszami wszystko ok. To tez jest jeden z powodów dla, którego nie chcą mu usnunąc tego migdała trzeciego...

Anula z nieba nam spadła A ja sie tak broniłam, żeby do Niej iść, te 3,5 roku temu
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
anula_wn 23:18, 21 cze 2012


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
to super, że taka lekarka "Was" leczy! to Kuba w dobrych rękach jest
będzie dobrze! a ja w takim razie częściej w niebo będę spoglądać, może i mnie coś zleci....
____________________
anula mój mały raj na ziemi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies