Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kubusiowo

Kubusiowo

kaisog1 23:19, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Anula najlepiej kasiorka Ale taki "Anioł stróż" rodzinny tyz sie przydaje Szczególnie dla takiej panikary jak ja
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Matka 23:22, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
A czemuż to Ty panikara jesteś?
____________________
U Matki
kaisog1 23:28, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Bogda jak Kuba dostaje temperatury to ja sie "trzęsę" i to dosłownie. Ręce mi się trzęsą, racjonalnie nie myślę wtedy.... To po tym jak Kuba mi zadrgał na pogotowiu, gdzie spędzilismy 3 godziny a ja nie miałam, żadnego leku przeciwgorączkowego przy sobie. Miał wtedy rok... lekarz opierdzielił mnie, że jestem beznadziejna matka bo trzeba było dziecku podac większą dawke leku... (a wcześniej gadałam z dwoma lekarzami z naszej "przychodni" i zabronili podawać więcej)
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Syla 23:31, 21 cze 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
kaisog1 napisał(a)
Słuchajcie - no kto ma takiego lekarza jak my? Własnie dzwoniła do mnie doktor Komu by sie chciało o tej porze dzwonić do pacjentów??? A Ona proszę
Okazało sie, że OB nie jest takie i cos tam jeszcze na granicy normy - stwierdziła, że jest jakis stan zapalny i trzeba antybiotyk. Więc Paweł pojechał teraz realizować receptę.

Nie wiecie nawet jak sie cieszę, że mamy naszą Doktórkę


Ja mam
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
kaisog1 23:33, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
No to jesteśmy szczęściary Sylwia
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Matka 23:37, 21 cze 2012


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
kaisog1 napisał(a)
Bogda jak Kuba dostaje temperatury to ja sie "trzęsę" i to dosłownie. Ręce mi się trzęsą, racjonalnie nie myślę wtedy.... To po tym jak Kuba mi zadrgał na pogotowiu, gdzie spędzilismy 3 godziny a ja nie miałam, żadnego leku przeciwgorączkowego przy sobie. Miał wtedy rok... lekarz opierdzielił mnie, że jestem beznadziejna matka bo trzeba było dziecku podac większą dawke leku... (a wcześniej gadałam z dwoma lekarzami z naszej "przychodni" i zabronili podawać więcej)


Każde doświadczenie uczy!zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, ale z drgawkami, wiem co czujesz, u nas to samo!jak Szym ma gorączkę to śpi ze mną-nie ma bata!dla mnie noc nieptrzespana z ręką na Jego łepetynie!

Matki-Górą!!!

____________________
U Matki
betysia 06:37, 22 cze 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
z calego serca i glebi duszyczki mojej uradowanej niezmiernie ...dziekuje !!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Przetacznik 21:19, 22 cze 2012

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
Zdrowia Kubusiu! Mnie też zawsze duży niepokój towarzyszy jak moje dzieci chorują, choć z tematem niby oblatana jestem, ale każdy człowiek inny, i każda choroba też, więc jak już coś nieszablonowo przebiega, to zmartwienie.
W zeszłym roku lek. rodzinna zapisała synowi na 7 dni antybiotyk, a następnego dnia wiedziona nieufnością, poszłam do specjalisty i dostałam ochrzan, że nie jestem z dzieckiem na ostrym dyżurze. Ostatecznie w trybie natychmiastowym odbyła się operacja, o czym nie omieszkałam poinformować "zorientowaną" lekarz rodzinną : (
____________________
malwes 22:28, 22 cze 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
kaisog1 napisał(a)
Gosia nasz nigdy nie daje antybiotyku bez potwierdzenia. Zawsze zleci nam badanie krwi chociażby...



No i nasz też nie. Czasami się moje koleżanki dziwiły, że moje dzieci z gilem przez trzy tygodnie ale potrafil zaglądać co kilka dni aby się upewnić, że nic nie zabakteriowane i ...nic więcej nie dawał. Ja się czasem martwiłam ale teraz wiem, że dobrze było, bo młodszy przez 8 lat to może ze 4 x miał antybiotyk, głównie jak uszy chorowały.

I jak dziś, lepiej troszkę?
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Neska 23:45, 22 cze 2012


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Gosia osiwiejemy przez te choróbska naszych dziatek. U mnie Zosia 2 tygodnie temu zakończyła branie antybiotyku. 1 czerwca puściłam ją do przedszkola. To był piątek. Chodziła 1 dzień. W poniedziałek miała iść poczęstować dzieci cukierkami, bo 2 były jej urodziny już nie poszła. Kasłała ale nic nie było osłuchowo. Natomiast na drugi dzień już było zapalenie oskrzeli.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies