Wiesz co... nie wiem co pomogło, po prostu przeszło. Ale wiem, że na pewno wpływ na to miała jedna bajka na Minimini. Wyłączałam wszystko gdzie Kuba zaciskał pięści... wcześniej nie zwracałam na to uwagi... Ale jak zaczęłam obserwować i działać to po jakimś czasie przeszło

kaisog1 napisał(a)

Wiesz co... nie wiem co pomogło, po prostu przeszło. Ale wiem, że na pewno wpływ na to miała jedna bajka na Minimini. Wyłączałam wszystko gdzie Kuba zaciskał pięści... wcześniej nie zwracałam na to uwagi... Ale jak zaczęłam obserwować i działać to po jakimś czasie przeszło

Gosia tez właśnie chciała dopisac że działo się to u filipa (krzyki, płacz) po kilku bajkach z mini mini, poprostu wydaje mi sie że sie ich bał (taka o dinozaurach była chyba pradawny świat, niby ładna a zwierzęta sie tam zagryzały), i też zaczęłam obserwować które to bajki, a anocy ja tez wstawała po 5-6 razy, az w koncu zaczelam sie z nim klasc i tak z tydzien z nim spalam potem minelo, a filip teraz jak sie obudzi to poprostu przeczłapuje do nas i juz, moj fisiek też ma 4,5 roku

To oczywiste że dzieci, a szczególnie te bardziej wrażliwe nie powinny oglądac bajek gdzie jest przemoc w jakiejkolwiek postaci a już broń Boże filmów dla dorosłych bo to jedyna przyczyna nocnych koszmarów no i awantury rodzinne ale o tym nie mówimy.

Bogdzia strasznie teraz trzeba uważać na bajki, chyba nie ma bajek bez przemocy,
a to się biją, a to walczą, wszedzie jakieś złe moce ... a zabawki dziecięce nie są wcale lepsze ... nie wspomne nic juz o wszechobecnych reklamach!

Dziewczyny, dzięki za wskazówki, będę obserwować Tusię uwazniej...moze faktycznie jakiś czas się przemęczę i pośpię u niej w pokoju dla spokoju...

Bajek nie oglada w domu za wiele, Baby TV u nas tylko dla maluchów leci, ale tam bajeczki dla najmlodszych, nauka słów, kolorów, cyferek...no i czasem z serii Barbie Matunia oglada, ale tylko wybrane, sama mowi, ktorych nie lubi (np. Muszkieterki nie, bo się biją, podwodna tajemnica nie, bo zla królowa)...więc jest Barbie w świecie mody i idealne święta...zdaję sobie sprawę, że mam wrażliwca małego, nigdy nie czytaliśmy bajek gdzie są wilki, smoki, potwory...ale jeszcze bardziej będę się teraz przyglądac bajkom, dzięki dziewczyny!

Ana mojej pomaga TYLKO spanie z nami, dlatego od września mamy łóżko dwumetrowe
Przenieśliśmy jej łóżko do naszego pokoju i odkładamy ją kiedy zaśnie, ale prawie każdej nocy przyłazi

Co do bajek też się zgadzam!!!

Juzia_G napisał(a)

Ana mojej pomaga TYLKO spanie z nami, dlatego od września mamy łóżko dwumetrowe
Przenieśliśmy jej łóżko do naszego pokoju i odkładamy ją kiedy zaśnie, ale prawie każdej nocy przyłazi

Co do bajek też się zgadzam!!!

My tez mamy 2metrowe łoże i niestety tylko 1 sypialnie więc wiadomo jego łóżko jest obok naszego, i tez przełażi w nocy , może nie co noc ale na 7 nocy 5-6 śpi z nami tzn pomiędzy nami bo on oczywiście zajmuje najwięcej, a my bidoki bo bokach, byle nie spaść.
A swoja drogą kto mi powie jak długo dziecko sie odkopuje w nocy, no normalnie 5 min pod kołdrą nie wytrzyma!

Właśnie dlatego my nie chcemy spać z Matyldą, ona potwornie się wierci, rozkopuje...i efekt jest taki, że rano cała trójka budzi się niewyspana...a odkąd jest Antoś to muszę dzielić wszystko na dwa, nie mogę zostawić go w łóżeczku, a Tuskę wpuszczać do nas...no a czwórka to jak już pisałam o dwa za dużo

Z resztą Matylda spi w łóżeczku od urodzenia, Antoś też, oboje po 2 roku życia zaczęli spać w swoim pokoju i było ok...aż do teraz

Hahaha...Joaśka u nas też kopanie kołdry non stop
A póżniej się wtula we mnie, bo jej zimno.

Ale zaśmiecamy Gosi wątek

Juzia_G napisał(a)

Ale zaśmiecamy Gosi wątek

No chyba tak, basta!

Gosiu prosimy o wybaczenie