Wszystko wypalilo ze suchego zdzbla trawy nie zostawilo a porzadnie chlapnelam. Co prawda tam gdzie mialam ladna trawke czy jakies kwiatuszki czy nawet thuje to rozpuscilam z woda, pol na pol. Thuje sa w swietnym stanie a chwastow nie ma Powodzenia Gosia, to chyba najszybszy i najtanszy sposob zeby sie wyzbyc tego "dziadostwa" bo mnie czasem to juz rece opadaja.
to ja tez zapisuje że ocet skuteczny
może wytępię mlecza bo pomimo przekopania i odchwaszczenia b. dokładnego gdzie niegdzie małpiszon sie uchowała i w tujach wyłazi, poleje dziada octem zobacze co z tego będzie
Gosia, lejesz miód na moje serce przez to lanie octu na ziele)
Zaraz dziś wypróbuję na powój czy jak tam do pieruństwo się zowie
Pytanie co do przechowalnika - na zimę obsypiesz ziemią te zadołowane doniczki?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Małgosiu, już tu do Ciebie zaglądałam tylko zgubiłam wątek. Wreszcie dotarłam do końca i jestem pod wrażeniem prac jakie wykonaliście. No oczywiście Szefowa pomagała to poszło szybciej. A teraz poważnie. Przepiękna działka, dom jeszcze piękniejszy a właściciele przesympatyczni. Zazdroszczę Ci odwiedzin Danusi. Tacy goście, to prawdziwa przyjemność i nie śmierdzą po trzech dniach jak ryba. Ja mogłabym ich trzymać u siebie całymi tygodniami.
Małgosiu z prawdziwą przyjemnością będę u ciebie gościć i śledzić przemiany.
Pozdrawiam