Gosiu, co do derenia - mój rośnie w słońcu - i ma czerwone gałązki nawet teraz, latem. Ale on nazywa się Cornus Alba Sibirica. Mam ich cały szpaler. Dwa są do wymiany, bo przez pomyłkę znalazły się te z odmiany o liściach zupełnie zielonych. Reszta to Variegata - liście obrzeżone.
Natomiast Cornus alba 'Aurea' ma gałązki zielone - ale tylko te młode, świeże pędy. Później czerwienieją.
PZDR

kaisog1 napisał(a)

Normalnie Paweł w wersji mini

Dziewczyny moje kochane..... Cornus jaki jest każdy widzi i trudno . Miał byc bardziej zółty ale wyszło jak wyszło. Wsadzone niech rosną Dzięki, że zaglądacie Buziolki

A teraz troszkę zdjęć

Mój przechowalnik..... okropny, nie mogę na niego patrzeć.... ale obiecałam sobie, że w przyszłym sezonie będzie porządny

Kwiatki i pozostałości w warzywniku

Gardenarium napisał(a)

Wypróbowaliśmy coś - ocet jako naturalny herbicyd (o tym będzie w następnym artykule)

Ze skrzypu zostało tyle... ....czyli mamy sposób???

O! W takim razie octem potraktuję swój skrzyp! jakiś roztwór, czy po prostu z butelki?
Cudne fotki! Jakie cukinie (?) Przechowalnik wielki - i skuteczny! Nie musi być łądny, jeśli nie na widoku... tak sobie myślę...
I jakie kwiatki jeszcze!! Co to za hortensja, ta czerwona??

pozdrawiam!
Karolina

kaisog1 napisał(a)



Wypróbowaliśmy coś - ocet jako naturalny herbicyd (o tym będzie w następnym artykule)

Ze skrzypu zostało tyle... ....czyli mamy sposób???

Ja wlasnie wyprobowalam ocet, bo wyczytalam u Danusi ze to anglicy stosuja...wiec mysle sobie co mi zaszkodzi. Nakupilam octu chyba ze 4 butelki i wszystkie chwasty polalam. A byly to skrzypy,pokrzywy,koniczyna etc etc...i sluchajcie na drugi dzien wszystko wypalone a co najwazniejsze juz mi sie nic chwasciastego w tych miejscach nie pojawia! Cud!

Buziaczki

Karolina laliśmy z butelki A hortensje to Vanilla Fraise