Dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie. Przyznam, że troszkę byłam rozczarowana jej widokiem bo na fotkach ona taka limonkowa a moja niebiesko-sina (na zdjęciach tego nie widać). ale to może efekt doniczki i nabuerze limonki jak pójdzie na słoneczko.

Leje... kolejny dzień... a miałam kosić...

biedak - jak zmokła kura

Jeśli chodzi o formę to moja sesleria i Twoja wygląda tak samo. Gdzie zamawiałaś?
Na początku jak pisałaś że ma taki srebrny kolor to pomyślałam że dostałaś seslerię lśniącą ale ona ma trochę inny kwiat. Może po prostu Twoja była trzymana w cieniu a moja na słońcu i dlatego takie wybarwienie.

Ja też nie wiem czy moja to na 100% jesienna. Wszystko okaże się za rok jak nabiorą masy i właściwych dla siebie cech.