Jakiś czas temu napisałam, że staw już jest. Chyba powinnam sprostować. Jest wykop który kiedyś- mam nadzieję- będzie stawem.
Ten staw był kopany z myślą o odwodnieniu działki, ale bardzo bym chciała żeby był taką 'perełką' ogrodu. Na razie wygląda mało ciekawie.
Doradźcie proszę- złagodzić brzegi?
Od brzegu do linii wody jest w tej chwili ok 1.80m, ale powoli nachodzi. Głębokość całkowita ok 2,5- 3 metrów.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Ja bym jednak zrobiła nieco płytsze tak by lilie wodne mogły rosnac , całkowitą gębokośc do 1,8m. Jeden brzeg tez bym zostawiła taki urwisty , może zimorodki by w nim zamieszkały albo jaskólki , conajmniej jeden brzeg trzeba złagodzic żeby było wygodne dojście dla ludzi i zwierząt i zrób sobie strefe bagienną na kaczeńce , wiosna sa cudne.
Bożenko tego stawu nie bardzo można spłycić, bo właśnie o to chodzi by maksymalnie ściągnął wodę z działki. W tym rejonie to u mnie praktycznie teren zalewowy. Wykopana ziemia posłuży do podniesienia terenu wkoło.
Takie typowe oczko na złote rybki, lilie, kaczeńce (mam już nawet w donicy Multiplexa )będzie koło domu.
Nawet do głowy mi nie przyszło, że boki mogą stanowić miejsce do gniazdowania.
Czy jakbym złagodziła brzegi zaznaczone na czerwono to dobrze by było?
Czy jest możliwość, żeby lilie posadzić np w połowie wysokości brzegu?
Jak już wspominałam, typowe oczko wodne będzie bliżej domu. I powiem szczerze, że baaardzo mnie kusi, że by zrobić je jeszcze teraz. Tylko czy na zimę to ma sens? Czy lepiej dać na wstrzymanie do wiosny?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Co do planowanego mostka problem polega na tym, że odległość brzegów to 8m, przy głębokości ok 2,5 metra. No i nie wiem jak się do tego zabrać. Wstępnie mam dwie opcje. Pierwsza- zamówić betonowe belki na to drewno ( tylko czy brzegi wytrzymają takie obciążenie?). Druga opcja - belki drewniane- tylko nie wiem czy takie np20x20 by starczyły, nie wyginałyby się nad wodą?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Takie staw to duże wyzwanie, jeśli ma być naturalistyczny z naturalnymi brzegami i ma ściągać wodę z całej działki to wiosną będzie głęboki, później płytszy, po wielkich opadach poziom wody znowu będzie się podnosił i może się brzeg obsypywać i jak go obsadzisz?...jak ma mieć głębokość do 3m, to ja kładki wogóle bym nie kładła, bo to jest niebezpieczne. Jeśli oczko zamierzać obsadzić roślinnością powinny być półki, a jak utworzyć półki w oczku nie utwardzonym?
Ciekawa jestem jak sobie poradzisz z tym wyzwaniem, życzę powodzenia
Mostek to zły pomysł i nie pasuje. Mostek nad rzeczką to coś normalnego ale nad stawem? Kto takie coś robi i po co? To będzie wyglądać bardzo nieestetycznie. Obecnie staw wygląda jak wykop, dziewczyny trochę nieśmiało piszą bo nie chcą być dosadne ale te poziomy przy brzegach trzeba zrobić. Raz nadadzą one wyglądu bo złagodzą te poziomy, to nie będzie wtedy strome bajorko do którego można wpaść tylko fajny stawik. Jak wyobrażasz sobie utrzymanie czystości w takim zbiorniku wodnym? Stojąc na mostku w lato będzie Cię uderzał smród zatęchłej rozgrzanej wody ponieważ wokół nic nie zacienia wody więc rozwój glonów będzie błyskawiczny. Marzy Ci się oczko na złote rybki ale przy nich nie wsypiesz nawet środka do oczyszczenia bo zabije ryby a przy takich warunkach naturalne środki nie dadzą sobie rady. Dno nie jest chyba niczym zabezpieczone, zaznaczyłaś że staw pełni rolę odwodnienia więc wiadomo że nie powinien być utwardzany ale to nie będzie staw tylko rów zbierający wodę, staw powinien mieć możliwie stały poziom wody. Inaczej będzie zmieniał się z zależności od pogody. To spowoduje że rośliny na brzegu mogą raz mieć dostęp do wody a innym razem nie. Zacytuje p. Danusię
"Istotną rzeczą przy budowie stawu jest materiał uszczelniający. On musi być. Użyliśmy rozciągliwego EPDM-u POND GARD marki Firestone, który jest na tyle mocny i rozciągliwy, że staw funkcjonuje latami. Zalecamy jego grubość 1,0 - 1,5 mm."
Brzegi wystarczy bardziej podkopać do poziomu obecnego lustra wody i zrobić tzw półki, trochę płycizny, na której mogłabyś umieścić rośliny filtrujące bądź też filtry. Nie trzeba go niwelować z głębokości tylko wymodelować profesjonalnie brzegi. Sam bałbym się zabrać za takie przedsięwzięcie bez ekipy ale polecam ten odcinek http://majawogrodzie.tvn.pl/183,Ekologiczny-staw-kapielowy,porada.html naprawdę dużo Ci pokaże jak się zabierać za zbiorniki wodne.
Agatko przyznam szczerze, że na chwilę obecną mam taki mętlik w głowie że nic już nie wiem.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Toby no to dałeś mi do myślenia. Choć przyznam, że o tym mostku nigdy nie myślałam. Wiesz jak to w życiu- jedni marzą o domu z basenem, ja chciałam mostek nad wodą, a rzeczki nie mam. Ale tak na chłodno to masz rację.
Ależ ja zdaję sobie z tego sprawę. Jak już pisałam wyżej- "Jest wykop który kiedyś- mam nadzieję- będzie stawem".
Nie ma obawy, nie jestem z porcelany. Wszelka konstruktywna krytyka bardzo mile widziana. W końcu sama poprosiłam o rady.
Co do poziomów to oczywiście masz rację, tylko czym zabezpieczyć te progi.
Toby zdaję sobie sprawę, że woda w takim zbiorniku nigdy nie będzie krystalicznie czysta. Ale mam nadzieję, że dzięki odpowiednio dobranej roślinności uda się ją utrzymać bez smrodu. I oczywiście będzie od południe nasadzone drzewa iglaste, aby zacienić taflę. Do czasu aż cypryśniki urosną na tyle, żeby spełniały powierzoną im rolę mam nadzieję rolę zacieniacza pełnić będą rośliny pływające w oczku i lilie. Ryb w tym zbiorniku nie planuję. Dla nich będzie typowe oczko na EPDM-ie, blisko domu.
Dno stanowi piękna, biała glina, przysypana żwirem. Co do poziomu wody to oczywiście nie jestem w stanie do końca przewidzieć. Sądząc po poziomie wód gruntowych w ostatnich latach i obserwacji okolicznych stawów, nie powinno być dużej zmienności. Ale tak naprawdę nadchodzący rok pokaże.
Toby nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym wynająć ekipę i patrzeć jak powstaje staw moich marzeń. Ale z zasobnością mojego portfela pozostaje mi tylko próbować tworzyć choć jego namiastkę.
Toby bardzo ci dziękuję za rady i linki. Będzie lektura na dzisiejszą noc.
Kurczę, ale dałeś do myślenia. Styki mogą się przegrzać.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Danusiu witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Jak będziesz miała czas to serdecznie zapraszam.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams