Mam nadzieje na fajny dzionek czego i Wam życzę ))))

Kupy słonia to w Poznaniu na ulicach Sebciu były. Teraz całkiem serio piszę. Miasto robiło akcję mającą zwrócić uwagę na psie odchody i ich ilość w mieście jak ludzie nie sprzątają. Na rynku sobie takie leżały i śmierdziały a słonia na monitoringu "widzieli". Podobno jedna kupka słonia to 100 kg. Małego z 5-10 kg... Z buksa miazga by była chyba że rozwolnienie słonik miał i bączka puścił bo tu tylko taki berecik . Jakby z moheru był toby pewnie nie zmarzły więc pewnie tylko taki z antenką był. Piwo buksikom trzeba jeszcze postawić
Śniadanko muszą dostać.

Jolcia mam nadzieję, że choć troszkę uśmiechu naszymi głupotkami ci daliśmy. Miłego dnia ))

lojalna_ napisał(a)

Mam nadzieje na fajny dzionek czego i Wam życzę ))))

Ja też...paczuszki do mnie przyjdą-to myślę sadzić

Wpadłam, misy zobaczyłam i buziam
P.S. Jak się zdecyduję na płot, to dam znać

Pozdrawiam

A ja bym wyskubała i czekała...już raz część swoich kulasków wymieniałam i ...u sąsiadki rosną. Rosną!!! Moje były łyse i paskudne. Pryskałam 2x. I kulaski już ładne. Tylko część żywopłotu padła, mała część, żeby wątpliwości nie było. I tylko to wymienię, ale jeszcze czekam, aż się wyleczą stare całkiem.
Nie martw się Jolcia, odbudują się. Nie patrz na nie na razie

lojalna_ napisał(a)

Takie cuda to tylko Danusia potrafi ja czarodziejka nie jestem. Fajny pomysł tylko technicznie trudny przynajmniej dla mnie. Bo jeszcze z boku dosadzić ok ale żeby w środku dorastał ciasno ....

Bukszpan ma spore korzenie, też bym nie wiedziala, jak w srodek wcisnąć inny egzemplarz.
Trzymam kciuki za odbudowanie.
Jolu, uschnięte listki wyskubalaś?

I ich teraz nie wysadzaj. Bo zamiast się odbudowywać, wszystkie sily na ponowne korzenienie się przeznaczą. I proces się wydluzy...

no kurcze ale ....
szkoda ale trzymam kciuki za odbudowę

Zawsze jakieś straty muszą być bo chyba byłoby za pięknie
Miłego Jolu