Mnie obudziły grzmoty Ale szczęśliwie przeszły obok.

Marga napisał(a)

Śliczny kwiatuszek, dziękuję
A deszczu zazdraszczam

Dzisiaj fajnie, delikatnie padało prawie cały dzień Jestem szczęśliwa.

margaretka3 napisał(a)

Pomyliłam się, o tę płożącą mi chodziło
Przespałaś? U mnie dziś tam mocno padało, że deszcz mnie obudził wcześniej niż budzik.

Już wiem która tawułka Ta płożąca, fioletowo kwitnąca Mi jedna kępa, którą poruszyłam w ziemi też uschła.
Zastaw na razie, może odbije z korzenia.

Mnie też deszcze obudził i pojedyncze grzmoty

Moja/Twoja pelargonia


Po deszczu niesamowicie odżył tytoń ozdobny. Ale niestety chwasty urosły też w ciągu jedego dnia.

Zdjęcie z tel, bo mi się nie chciało w deszczu z aparatem biegać

jakie fajne kolorki tytoniu

sylwia_slomczewska napisał(a)

Mnie obudziły grzmoty Ale szczęśliwie przeszły obok.

U nas wielkie burzy też nie było

"Krzywaczkowa" róża znowu kwitnie Niby trzema kwiatami, ale zawsze coś






A propos róż... Prze weekend naszła mnie reflaeksja, żeby wywalic róże z kółka, bo przyszłości pod brzozą i tak nie mają. Zostaną tam tylko sucholubne. Zamarzyła mi się prawdziwa różanka. Myślę nad miejscem...

07_Rene napisał(a)

A propos róż... Prze weekend naszła mnie reflaeksja, żeby wywalic róże z kółka, bo przyszłości pod brzozą i tak nie mają. Zostaną tam tylko sucholubne. Zamarzyła mi się prawdziwa różanka. Myślę nad miejscem...

I ten pomysł mi sie bardzo podoba Wcześniej te róże w kółku razem bylinami jakoś mi zgrzytały. A może kolejne koło z samymi różami ? Masz tyle miejsca ?

O, świetny pomysł spłynął na Ciebie wraz z ochłodzeniem

Renia ma całe mnóstwo miejsca Kilka różanek się zmieści

Ja bym zrobiła tak jeśli już chcecie zostać przy kółkach

na środek jakąś ładną różę pnącą
dookoła niej jakieś ładne parkowe
następnie wielokwiatowe
potem w odstępach wielkokwiatowe
i z samego brzegu okrywowe
a wszystkie powtarzające kwitnienie
na koniec wianuszek z zielonego czegoś buksiki lub barwinek ze strzyżonym brzegiem

Oczywiście można by to na przykład posadzić jak masz miejsce w formie kulistej muszli ślimaka np, żeby było dojście do wszystkich róż, a efekt z dalsza będzie efektem koła
Wąską ścieżkę wysiać trawką i rabatka będzie dekoracyjna nawet zimą
Można by jeszcze między różyczkami wsadzić niskich wiosennych cebulowych z kolorem niezależnym od barwy wybranych róż bo i tak kwitnienie się nie nałoży
i tym sposobem ładna rabatka różana , która od wiosny kwitnie, a może być zupełnie innym akcentem kolorystycznym o różnych porach roku
Można też róże dobrać tak żeby od środka były najciemniejsze odcieniowo, a po zewnętrznej najjaśniejsze tonacje tych samych barw

Co Ty na to?

ewentualnie z parkowych można zrezygnować, ale ja je bardzo lubię - można też w środek zamiast pnącej dać parkową

Chodzi mi o coś podobnego z dalsza i bardziej piętrowo ułożone rośliny
Tu akurat drzewko i begonie lub szałwie, ale oszałamiało nawet z daleka

Masz jeszcze niewielkie roślinki ale zestawiasz cudnie Za kilka lat będzie pokazowo