Ja obserwuje drzewa w okolicy i patrzę jak sobie radzą. Sąsiad ma modrzewie i mimo, że już spore to licho wyglądają.
Brzozy, klony już mam te odmianowe i te zwykłe.
Bardzo podoba mi się pokrój morwy. Kiedyś Gabriela Z ogrodu w nieustającej budowie pokazywała okazy uchwycone podczas angielskich wojaży. Piękne. Widziałam kiedyś w szkółce morwę, ale była jakaś pokraczna strasznie.
To dobra wiadomość, jest szansa że dożyje
My już mamy sporo ptaków na naszych wierzbach, w pobliżu są lasy. Lubię je obserwować z domu, szczególnie jak zakładają gniazda. Dlatego też jestem taka skołowana z wycinką tych drzew.
Dzięki, że czuwasz
Niestety nie wychodzę, robota czeka. W sobotę może wsadzę w końcu wykopane tydzień temu liliowce. Pod brzozami będzie pole liliowcowe i pole rozplenicowo-rozchodnikowe.
U mnie pod modrzewiami była gruba ściółka, nic tam nie rosło... może kilka paproci.