Ciekawe czy ten patent ze zniczem podziałałby na sarny i zające? Chyba muszę wypróbować.
Ogród osnuty mgłą niesamowity.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
U mnie z sarnami to problem jest tylko zimą, ale wówczas nie sposób palić znicze. Zresztą jak sarny się psa nie boją (owczarek niemiecki!) i podchodzą na ok 5 metrów, to płomienia świecy też się nie będą bać.
Nie wiem jak zające, bo u mnie nie ma.
Ale dziki odstrasza. U mnie już ścięli kukurydzę, więc dziki sobie poszły, mogę posprzątać W ubiegłym roku do grudnia znicze paliłam, co noc.
U mnie dwa dni śniegu wystarczyło, sarenka już zjadła mi cykorię i kapustę pekińską wypróbowała
Śliczne zdjęcia ogrodu we mgle Nostalgicznie się zrobiło