07_Rene
08:18, 16 mar 2016
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Pracy nie braknie wiem wiem
Jak zaczęłam wczoraj buszować po Waszych wątkach to prawie się do przedszkola po syna spóźniłam
Nie siałam, ale Margaretka "od nasionka" mówiła, że raczej nie ma problemu z wysiewem, więc stwierdziłam, że sobie życia nie będę utrudniać.
Widziałam Twój nowy wątek
Przykryłam wysiewy szybą, co ustabilizowało warunki. Liczę, że w ciągu kilku dni coś się pojawi. Obym się nie pomyliła.
Ja mam zasadę: kupuj tyle, ile możesz unieść (do domu, samochodu). Ale zawsze to się kończy, że jak już "zachoruje" to wracam do szkółki
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy