Zaczyna róża Soul.
Na razie jestem zadowolona. Mimo codziennego deszczu mocno ma ładny kwiat. Nie to co Heritage.... nie zdążyłam nawet obfocić bo najpierw kwiat wytarzał sie z błocie (wątła łodyga), a potem się obsypał.

W tym zestawieniu wspaniale wygląda.

A ja kupiłam Arthur Bell całkiem świadomie. I teraz żałuję, bo w zasadzie nie zachwyca w porównaniu do innych róż. No ale wymyśliłam sobie żółte róże przy tarasie, mam tam półcień a ona podobno dobrze sobie radzi w półcieniu. Ma zaletę, że ładnie pachnie. Chyba będzie zmiana miejscówki, teraz mam inną koncepcję na otoczenie tarasu

Reniu, miło było się poznać, jesteśmy umówione na razie na bliżej nieokreślone zaś. Dobrze, że teraz już temp. spadła i nie trzeba podlewać ogrodu.
Penstemon zimuje bardzo dobrze, mam go kilka lat, agastache różnie ale się wysiewa i kwitnie w tym samym roku, można zebrać nasionka dla pewności.
Bodziszek Endressa, zdarza się, że wymarznie część kępy, ale się wysiewa sam. Fajny jest do podsadzania pod drzewami.

Pięknie się ta żółta róża wpisała w te ostróżki i hortensję Oby więcej takich pomyłek

To klasyka klasyki Sama zgapiłam od Agi z Jurajskiego ogrodu


Cieszę się, że mogłam być dla Ciebie inspiracją U mnie właśnie teraz szaleje lawenda i Bonica.

A ona miałaby sznse ładnie kwitnąć i rosnąć w lekkim półcieniu ? Tzn słońce miałaby latem od godz 13 do wieczora.
Rabatki masz takie ... słodkie a zabawa z kolorem i formą daje świetne efekty, zdolna bestia z Cie
Pozdrawiam