O rany, jaki tu ruch

Miło, bo nie spodziewałam się tylu gości. Od neta byłam odcięta, ale już usterka usunięta.
Ensato, Sywio, Olu, Aniu, Pszczółko
Graby mocno trzymają się w ziemi. Nornice na bank tam urzędują, bo widziałam korytarze. Czy podgryzione? Do końca nie wiem. Moim zdaniem wyściółkowałam je zbyt dużą ilością świeżej trawy. Proces kompostowania, wysoka temperatura, musiała spalić korzenie. Może te co zeschły akurat jakies słabsze były. Rozgarniając trawę w koło pni, mocno się dymiło, a te co uschły miały zbrązowałą podstawę pnia, do wysokości ściółki, stąd mój wniosek, że je jednak temperatura kompostowania przypaliła.
Dodatkowo wyczytałam w którymś gardeners world, że przy śkółkowaniu trawą powinno się nie przykładać jej bezpośrednio do pni roślin.
Pozostałe graby na razie w porządku