____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mnie kopać nie musisz, jak przyjedziesz też pewnie co nieco dostaniesz, żurawki już rozdawałam (i wymieniałam się ) w tym roku, więc w przyszłym też będą...
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
W takim razie - lektura w podanych przez Ciebie wątkach.
Co kolwiek to jest to jest obleśne A sunia "swoje" też zostawia, w każdym razie nie pomaga w ogrodzie
Lecę do Ciebie, na poczytanie
Pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki - zapraszam częściej
Asiu macham...robalki masz cudne...łeeee...ale co to za różnica czy on larwa jednego czy drugiego...i ten szkodnik i ten...u mnie pada od dwóch dni...nie narzekam, bo mi deszcz w ogrodzie przed zimą potrzebny...czytam, że u Ciebie też, bo podlewać nie musisz...buziaki
Hurrrrra Julka!
To prawda, robal robalem. Jest obleśny.
Dzisiaj leje cały dzień, wczoraj przelotnie. Choć dni ponure, deszcz potrzebny. Pozdrawiam serdecznie
U mnie nieźle lało...w nocy M musiał zbiorniki opróżniać, żeby się nie przelewały(mam 2 takie na 1000 l)...a teraz znowu pełne...hm, wypuścić?, czy zostawić?...tuje się ucieszą, bo to one głównie przy takich ulewach dostają