Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa

JulkAd 23:34, 05 sie 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
AsiaK_Z napisał(a)


Oj tak, Juluś, jest gorąco. Dla mnie aż za bardzo. No ale do morza bliziutko, miło jest się ochłodzić, choć woda w Pobierowie trochę zimna.
Wracamy we wtorek.
Pozdrawiam


No to tej ochłody od nadmorskiej bryzy zazdroszczę...mi kurtyna wodna zostaje...z węża ogrodowego...buziole
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Gardener27 18:12, 13 sie 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Wyjazd udany ?
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
JulkAd 19:46, 13 sie 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Pewno jeszcze wczasuje...lepiej upał znieść nad morzem niż w mieście
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
AsiaK_Z 08:20, 14 sie 2015


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Gardener27 napisał(a)
Wyjazd udany ?


Witaj Przemku. Wyjazd udany . Pogoda jak na zamówienie, temperatura idealna max. 26 st. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy, ale akumulatory naładowane.
W ogrodzie małe szkody, choć smutne. Nie związane raczej z upałami. Dwie przesadzane jesienią tuje zeschły na amen. Szkoda. Mus dokupic ze trzy sztuki i wypełnić lukę. Reszta wyjątkowo się trzyma
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
AsiaK_Z 08:26, 14 sie 2015


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
JulkAd napisał(a)
Pewno jeszcze wczasuje...lepiej upał znieść nad morzem niż w mieście


Hej Juluś. To prawda, nad morzem zdecydowanie chłodniej. Jak wracaliśmy czułam jakbyśmy wjeżdżali do piekła. Jedyne 35 st. Buuuuuu.
No ale w tv trąbią, że ten stan powoli dobiega końca. Zobaczymy
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
AsiaK_Z 08:39, 14 sie 2015


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
W ogrodzie, jak zwykle, praca od początku. Tak to już jest, jak nie ma się ogrodu przy domu i nie można być na nim codziennie.
Żywopłot przycięty, zeschnięte tujki wyrzucone. Co dalej? Hmmmm
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Gardener27 12:07, 14 sie 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Cieszę się że wyjazd sie udał U mnie kolejny dzień skwaru Już jest 35 stopni a pasowałoby się wziąć za koszenie trawików Lenia mam i mi się jakoś nie chce

Szkoda tujek że uschły Kup wieksze by nie było dużej różnicy miedzy nimi
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
AsiaK_Z 15:46, 14 sie 2015


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Gardener27 napisał(a)
Cieszę się że wyjazd sie udał U mnie kolejny dzień skwaru Już jest 35 stopni a pasowałoby się wziąć za koszenie trawików Lenia mam i mi się jakoś nie chce

Szkoda tujek że uschły Kup wieksze by nie było dużej różnicy miedzy nimi

Przemku, trawa nie zając, nie ucieknie serio
Tujek szkoda, ale zobaczymy co uda mi się kupić. To nie takie proste
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
JulkAd 19:28, 14 sie 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
AsiaK_Z napisał(a)


Hej Juluś. To prawda, nad morzem zdecydowanie chłodniej. Jak wracaliśmy czułam jakbyśmy wjeżdżali do piekła. Jedyne 35 st. Buuuuuu.
No ale w tv trąbią, że ten stan powoli dobiega końca. Zobaczymy


Tak ochłodzenie nadchodzi...spadnie temperatura poniżej 30...co oznacza, że może być 26 i 29 ...ale na taką narzekać nie będę ino, żeby ciut popadało w międzyczasie...ja jeszcze na kilka dni nad jeziorko kcem jechać, a tam mi słonko potrzebne

...czytam, że tuje nie dały rady....szkoda, ale tak czasem bywa z dużymi drzewami po przeprowadzce...no faktycznie musisz poszukać jakiegoś zamiennika...

Buziaki
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
AsiaK_Z 08:04, 15 sie 2015


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
JulkAd napisał(a)


Tak ochłodzenie nadchodzi...spadnie temperatura poniżej 30...co oznacza, że może być 26 i 29 ...ale na taką narzekać nie będę ino, żeby ciut popadało w międzyczasie...ja jeszcze na kilka dni nad jeziorko kcem jechać, a tam mi słonko potrzebne

...czytam, że tuje nie dały rady....szkoda, ale tak czasem bywa z dużymi drzewami po przeprowadzce...no faktycznie musisz poszukać jakiegoś zamiennika...

Buziaki


Tak sobie myślę, że albo popełniliśmy błąd przy przesadzaniu tzn może uszkodziliśmy korzenie albo robale które znalazłam w korzeniach dopełniły dzieła.
Dwie z czterech przesadzanych tujek są piękne i dużo podrosły. Obym nie zapeszyła
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies