Zielona napisał(a)

Posadziłaś? Czy na ryneczek poszłaś z dobytkiem?

PS Realizuj projekt!!!!!!!

Ostatnio Magdzie pisałam, kilka stron wcześniej, że przez przesadzenie tuj zmienił isę bok działki, czyli nie będzie pergoli z wiciokrzewami a pod nimi miała być świecznica, która ponoć bardzo wysoka rośnie i kokoryczka, która mnie nie przekonuje. Sadzę więc to co mam, powoli towaru ubywa - nie będzie jednak straganu z roślinami
A czy sadzę dobrze to się okaże za jakiś czas
Męczą mnie 2 moje jedyne rabaty na froncie.
Wrócę do nich niebawem - poddam ocenie i weryfikacji projekt

Czekam na efekty ciężkiej pracy ogrodowej Uważaj tylko na słońce! Chustka na głowę obowiązkowa

sadzę i sadzę a towaru ubywa, ale powoli
na rabacie zrobiło się jak na straganie
a za garażem nadal straszą doniczki z trawami
już nie wiem gdzie karczować, żeby to nie było znów od czapy sadzone
już wiem, że będzie za ciasno
oj, to się przesadzi

jalos napisał(a)

... a chciałam nieco zasłonić kąt wypoczynkowy na tarasie (bosz..., żeby to osągnąć musiałabym taras obsadzić ze wszystkich stron )

może posadz bambusy przy tarasie one szybko rosną

jazzy, ja mam od końca tarasu do linii z tujami zaledwie jakies 5-5,5 metra i już więcej klaustrofobii sobie nie chcę robić - nie chcę ograniczać widoku z salonu aż tak bardzo - niech oko ma jescze te 5 metrów głębiej.
Trzcinniki posadziłabym, ale to wiąże się z zakupem kolejnych doniczek, a obiecałam sobie, że nic nie kupię, dopóki nie posadzę tego co mam.

Za garażem nadal stoi 30 doniczek traw....

A myślałam, że może się wybierasz do Pana Trawki? Ja bym chętnie pojechała, mam listę traw do kupienia

Mirelka, mam bana na zakupy
I już nie wiem gdzie miałabym sadzić kolejne roślinki
A najgorsze jest to, że już widzę ile błędów popełniłam, mimo czytania ogrodowiska.

jalos napisał(a)

Mirelka, mam bana na zakupy
I już nie wiem gdzie miałabym sadzić kolejne roślinki
A najgorsze jest to, że już widzę ile błędów popełniłam, mimo czytania ogrodowiska.

Ojojoj, ban na zakupy roślinek - to musi boleć - ale w Twoim przypadku może to i lepiej, posadź wszystko a potem zobaczysz czy coś się jeszcze zmieści.
Podlewanie kolejnych doniczek przy tych temperaturach to żadna przyjemność ;-/

A o jakich Ty błędach w ogóle piszesz?

jak idzie?
kibucujemy wszyscy nawet w tym upale

malkul napisał(a)

jak idzie?
kibucujemy wszyscy nawet w tym upale

wstydzę się pokazać co nawyczyniałam.

Siedzę cały tydzień służbowo w Gd i wczoraj przed wyjazdem , zamiast pakowac się biegałam w upale próbując naleźć miejsce na 30 sztuk zza garażu.
eM dostał zadanie - przynajmniej 15 sztuk ma wsadzić zanim wrócę w piątek.
Obawiam się, że zadanie może go przerosnąć....

Ostanie sztuki sadzone będą prawie byle gdzie - wyszłam z założenia, że w ziemi będzie im zdecydowanie lepiej - schną mi na potęgę w tych doniczkach - mimo, że nie zapominam ich podlewac, ale dużo to trzeba zęby w takim upale wyschła ziemia w doniczce?