Filomeno jak tam u Ciebie przyszła niedziela ? Wreszcie u mnie sporo kwitnących to może dalabys radę podjechać? U mnie wszędzie jeszcze pole walki, nawet rabaty nie są powytyczane ale kilka kwitnących perełek da się zobaczyć. Już się tak kilka miesięcy umawiamy to może się wreszcie uda .
Aga - zakątki to jest to co lubię. Wiele ich u mnie, dozuję je ostrożnie balansując pomiędzy chęcią pokazania, brakiem czasu i dobrego sprzętu, a ostrożnością aby nie zanudzać niepotrzebnie.
Ale pieknie. Ja mogę nawet pod hamakiem przycupnąć
Przeczytałam o orszelinie? Masz ją? Szukam u kogoś bo maja coś nie bardzo ma ochotę u mnie dobrze rosnąć. Może coś robie nie tak