Yahoo!

No witam witam u mnie na herbacianym ogrodzie pierwsze amatorki jesiennych wybarwień klonów - i tak.... zaległych fotek trochę mi się nazbierało ale będę je wrzucał gdy tylko wolny od od innych zajęć czas na to pozwoli więc proszę o wyrozumiałość.

Ewa do miejsc zacienionych i mniej nasłonecznionych polecam odmiany klonów palmowych te co są no raczej dostępne w sprzedaży i które będzie się dobrze rosnąć w takich "miejscówkach". No raczej te zielono-listne np:
acer palmatum Aureum,
acer palmatum Orange Dream,
acer palmatum dissectum np Virdis - ale nie Garnet, bo on lubi raczej miejscówkę gdzie jest pełne nasłonecznienie.
Można też pokusić się na klony z odmiany:
acer shirosawarum Aureum lub acer shirosawarum Autumn Moom, one też lubią takie miejscówki w ogrodach.
A gdy już będziesz bardziej kapryśna co do unikatowej odmiany klona a Twoje poszukiwania i chciejstwa staną się bardziej wysublimowane to zapraszam na jedną z wcześniejszych stron mojego wątku gdzie umieściłem spisu alfabetycznego klonów palmowych. Spis ten pomoże Ci w twoich poszukiwaniach i wyborze klona.

(można kliknąć na podany niżej link):
https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?utf8=%E2%9C%93&q=spis+klon%C3%B3w&search_in=posts&commit=Szukaj

pozdrawiam
Jan

Matane!

ps. kolejne fotki niebawem....

Yahoo!

Ewa,
... wiesz jeżeli ja już zakupię jakiegoś klona do ogrodu a ostatnio na dniach uległem pokusie a nie mogłem się oprzeć i jeszcze dokonałem zakupu trzech egzemplarzy klonów do ogrodu. To musowo i bezapelacyjnie wszystkie one jeszcze przed zimą idą w grunt, ale to po to aby nie zostały w donicy - bo nie ukrywam , że jest duże ryzyko oraz strach iż przemarzną i nie przetrwają zimy. A w glebowym gruncie już nie ma takiego ryzyka przemarznięcia jak w donicy i przez zimę tak posadzone w grunt bez ryzyka dadzą rade. Jedyne co robię to te nowo zakupione klony będę okrywał włókniną mrozoodporną tej zimy ( to coś w rodzaju kwarantanny ) - bo nie wiem tak na prawdę skąd one tj. te okazy "przywędrowały" - czy nie aby z holenderskiej szkółki, bo jak wiesz tam klimat zimowy o wiele łagodniejszy i mogły by niskie temperatury "posiekać" mi taką roślinkę. W takim przypadku taki okaz klona by nie przetrwał szoku naszych rodzimych warunkach zimowych. No a na takie straty nie mogę sobie pozwolić i nie chodzi tu o wydaną przy zakupie kasiorkę .
Ale kolejne sezony zimowe już nie stosuję okrycia - bo klony z natury są wytrzymałe na mrozy. Przyznam, że moja metoda sprawdziła się w praktyce u nie na moim ogrodzie a dodam że mam ponad 40 sztuk okazów tych zacnych roślin jakie stanowią trzon i elitę na mych rabatach wokół Chashitsu ( herbaciarni).

- myślę że choć trochę pomogłem

pozdrawiam
Jan

ps. acer palmatum Aureum - bardzo piękny okaz klona i perfekcyjny Twój wybór - zobaczysz że z niego będziesz zadowolona mając go na swoim ogrodzie! (wiem co piszę bo go posiadam u siebie i jest to jeden z pierwszych moich klonów jaki zakupiłem tworząc moją wysublimowaną oazę i klimatyczną kolekcję klonów )


Matane!