taki chichot losu, obok siewek naparstnicy wyrosły dziewanny, jest tego zielska na okolicznych polach więc pewnie nasionka przywędrowały z wiatrem, dopiero jak zakwitły to się zorientowałam, bo liście podobne - osoby, którym dawałam siewki naparstnicy jak były małe też mogą mieć taką niespodziankę
i gdzie kićki ... zresztą pal je licho...
urzekły mnie kadry z ogrodu, widać ogrom pracy w przygotowaniu, sadzeniu, rośliny rosną szalone no i meble, fiu fiu ... boskie są
Takie jak od Makulowej?
Mebelki wzorowane na komplecie z LM, który był ciut za mały i dlatego zdecydowaliśmy się robić na wymiar.
Gosi się udało zrobić takie cudeńko, to i my się odważyliśmy.