Lidsy dzieliłaś kiedykolwiek seslerię jesienną?

Zaskoczyłaś mnie tą informacją o uspojojeniu rabta.
przyznaję.

pamiętasz te szałwię którą mi kiedyś przywiozłaś jak u mnie byłaś? czy to ta co u ciebie na niebieskawo kwitnie? u mnie takie małe lichotki z trzema listkami dosłownei, może kiedyś ruszy .

Edyta, śliczna jest ta rabata z Heidi. Bardzo mi się podoba jak kolorystycznie wszystko dobrałaś. Róże oczywiście królują, ale jarzmianka też zachwyca. A wszystkiemu dodatkowo uroku dodają trawy. Myślałaś już jak będziesz kopczykowac/ zabezpieczac róże w kamieniu na zimę? Zaczynam się nad tym zastanawiać.

Jak zwykle wszystko idealne i w punkt u Ciebie- tylko patrzeć i podziwiać

Giardina sliczna

Róże fantastycznie Ci kwitną Jeżówki już?? Kurczę, muszę zobaczyć do moich. Ostatnio taka jestem "przytrzymana" na piwoniach, że na jeżówki w ogóle nie patrzyłam!

Nie zdarzyło mi się jeszcze, choć odrywałam koleżance jakieś boczne ździbełka, musze zapytać czy coś z nich przetrwało.

Ale zamierzam ją dzielić bo chcę jej więcej, to moja ulubiona sesleria - ciekawe czy jesienią by się to powiodło - może ktoś próbował?

Te trawy to liliowce syberyjskie, a przed jarzmianką są jeszcze trawolistne, jesienią jednak je tak okrutnie podzieliłam, że nie kwitły.

Już kopczykowałam te róże, wysypałam kompost na ten kamień, ale było trochę roboty z posprzątaniem tego w przyszłym roku chyba będę podkładać kawałki włókniny zimowej i na to dopiero kompost sypać.

dziękuje ze dobre slowo, zerkam na rożne inspiracje, u Ciebie dośc często i tak staram sie coś zrobić sensownego, wiem ze trzeba czasu i cierpliwości ale chciała bym juz hehe



ja podzieliłam jedna na 3 szt jakieś 2 miesiące temu, wszystkie nadal żyją