Parę dni temu zadzwonił do mnie fotograf prosząc o możliwość wykonania zdjęć ogrodzenia, żeby umieścić je na stronie internetowej producenta przęseł XCEL - odmawiałam mu już od ubiegłego roku 2 razy, więc tym razem męczył mnie tak niemiłosiernie, aż uległam
Czemu nie chciałam? - Jak się ma drzewa przy ogrodzeniu, to ma się wiecznie posrany przez ptaki płot, więc wieczorem trzeba było czyścić 45 m z obu stron, trochę robota głupiego, ale chyba bym się wściekła oglądając te ptasie kupy potem na zdjęciach
W każdym razie spłynęło dziś na mnie tyle pochwał za ogród, że chodzę dumna jak paw, zresztą to już od wczoraj, bo przy okazji wczorajszego ogniska klasy mojej córki też usłyszałam wiele miłych słów
Pan obiecał wysłać mi kilka zdjęć widzianych jego okiem, będę czekać z niecierpliwością