Odkryłam właśnie po tych deszczowych tygodniach, że na gałęziach buka, który po zimie nie wystartował wyrosły grzybki - do tej pory miałam nadzieję, że wiosną cudownie ożyje, ale chyba w tej sytuacji muszę zacząć myśleć o wymianie drzewa na froncie. Jak myślicie? Tylko na jakie - znowu buk purpurea - bo na rabacie obok, jego kolega jest żyjący? A może wymiana obu na coś innego? Mąż mówi, że on by tam Nigry widział.
ja jak sie tu przeprowadziłam to pierwsze co zauwazyłam to te rosliny na rondach ...z roku na rok jest coraz lepiej ..tak mie sie wydaje ..napewno gesciej ...łany tu;ipanów traw i hortensji ...w zadnym przemysłowym miescie nie widziałam takich ładnych nasadzeń.
Witam, czy można dostać informację ( na priv) gdzie były zamawiane rośliny? Kuszą wyglądem
To wpadnij do Rybnika, bo ... warto. Miejskie nasadzenia od wielu wielu lat wyróżniają się na tle innych miast.
Pewnie juz po zawodach ale moze umbry dalej pociągnąć?
Ja to bym chciała mieć takie czyste płótno dziś, gdy wiedzę ogrodniczą mam nieporównywalnie większą - nie popełniłabym tylu błędów co wtedy. Czuję, że znowu buka posadzimy. A widziałaś moją listę drzew? Nie bardzo mogę już szaleć
czego byś już nie posadziła? gdzie jest lista?