ja to ryzykantka jestem jak się na coś zafiksuje to nie słucham rozsądnych głosów z boku tylko robię swoje - 10 razy się uda a 1 raz może być zonk - Ale jak to mowia "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana"
Piękny kolor tego rozchodnika .....papryczki smakowicie wyglądają ,na przyszły sezon też się na nie skuszę .....
Wertykulacje też dziś zrobiłam .... skąd tyle filcu się w nim robi ....
A i piękne dekoracje jesienne. Bukiet pierwsza klasa dynie fajowe
Nazwę rozchodnika zapisuję ......werykulację zrobiłam pasami w jedną stronę tylko .....czyli jeszcze trzeba w poprzek ? ....
Pisałam już że masz pięknie i przedpłocie odgapię troszkę jeśli pozwolisz?
Ps witałam się parę stron wcześniej dlatego dziś już się wpisałam bez powitunku mam nadzieję ,że się nie pogniewałaś
Ja po tym jednym przejeździe wertykulatorem widzę, że jeszcze sporo zostało do wyciągnięcia - Ale mój trawnik już ma 3 lata I zdecydowanie wymaga intensywnych zabiegów.
Wiosną będzie powtorka.
Ja swój trawnik lekko pociągnę to wychodzą kępki z korzeniami. Po takiej wertykulacji pewnie połowę bym wyrwała. Ale u Ciebie widzę że jest super ładny.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)