Aż tak to nie chcę Cię kłopotać.
A kupowałaś wiosną czy właśnie masz z sadzonek od kogoś?
Czytałam, że najlepiej rozmnażać z nasion albo przez podział karpy.
Wszystkie ciemiernikowe kwiaty z czasem zielenieją. To piękne i naturalne. Nie muszą już "zapylaczy" wabić, bo zajmują się wytwarzaniem nasion. Te zielone kwiaty utrzymują się do mrozów. Niedawno je wycięłam, by rośliny nie zmęczyć wytwarzaniem nasion, by szła w rozetę i kwitła już od wrzesnia.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Moim marzeniem jest dorobić się kiedyś kolekcji ciemierników.
To nawet dobrze, że one są w sprzedaży wtedy, gdy innych ogródkowych kwiatów w sprzedaży jest mało, już musze zacząć odkładać na planowane zakupy.
Ponoć bywają kłopotliwe w uprawie, to teraz będę widziała gdzie się zgłaszać jak będę mieć pytania w ich temacie
Toszka - miło, że czasami do mnie zaglądasz - ostatnio od Taty przywiozłam sobie 25 kg worek mocznika, odnotowałam, że go polecałaś
Jeśli będzie perfekcyjnie przygotowany dołek (prawdziwy dół - po prawdzie) to ciemiernik jest najmniej kłopotliwą i chimeryczną rośliną, i może spokojnie rosnąć nieruszany min. 25 lat.
Dołek MUSI być bardzo głęboki (korzeń palowy), wypełniony mieszanką ziemi rodzimej, kompostu, obornika i dolomitu. Sadzimy, podlewamy. Na wiosnę, co roku pamiętać trzeba, by obsypać kompostem i garstką dolomitu. I kochać koniecznie
Można spokojnie sadzić pod koronami drzew liściastych, bo ciemiernik pięknie tak wygląda i rośnie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kiedyś u Marty Zielonej zakochałam się w różach Eden Rose i postanowiłam, że muszę je kiedyś mieć - dziś dotarły - nawet nie spodziewałam się takich pięknych egzemplarzy!
Dziś rano pisałan Nawigatorce, że na kwitnienie róż przy tarasie w tym roku nie ma co liczyć, a okazuje się, że może jednak kilka kwiatuszków Edenki się pojawi.
Acha, znowu muszę stwierdzić, że sprzedawca spisał się na medal, mam ostatnio szczęście do zakupów internetowych