Próba nożyc była - ich ciężar w ogóle mi nie przeszkadzał, nie czułam tego wcale, trzyma się je bardzo wygodnie.
Tyle, że na razie obcięłam zaledwie 4 szt.

A tak mi to wychodzi - Toszka próbowałam robić sferę, po ciachnięciu przyrostów jednak widać, że to niedawno były nieregularne krzaczory, niektóre miejsca puste, w innych więcej gałązek.
Przy okazji na fryzjera załapał się jeden Admiration.

Zrobiło się już jeżówkowo u mnie

Ascot




Zapączkowane świecznice Negligee - zapowiada się dużo kwiatów.

I drugie podejście do trawy carex Gold Fountain - raz już miałam, zimy mi nie przetrwała, ale może dlatego, że kupiłam wielkie sadzonki pod koniec września i nie zdążyła się ukorzenić
No w każdym razie bardzo chciałam jeszcze raz z nią spróbować i akurat trafiłam na nią w lokalnej szkółce.

Kasya napisał(a)

Tylko nie popsuj czegoś ... bo juz jest bardzo bardzo

wiem, że istnieje takie ryzyko i trochę trzęsę portkami, ale raz się żyje

Jeżówki i Ascot...och i ach

lindsay80 napisał(a)

Zrobiło się już jeżówkowo u mnie

Takie jeżówki już masz????!!!!
Szok!!!
Cuuuudne .
Ja czekam na swoje Delicious Candy, już za momencik .

Dobrze ci poszło cięcie. Nabierzesz wprawy i pewnej ręki jak potniesz kilka sezonów. Ciesze się, że nozyce ci pasują.
Wyprowadzisz te krzaczorki na półkule.

lindsay80 napisał(a)

I drugie podejście do trawy carex Gold Fountain - raz już miałam, zimy mi nie przetrwała, ale może dlatego, że kupiłam wielkie sadzonki pod koniec września i nie zdążyła się ukorzenić
No w każdym razie bardzo chciałam jeszcze raz z nią spróbować i akurat trafiłam na nią w lokalnej szkółce.

Mam te carexy, lubię je
Bardzo ładnie rosną mi w półcieniu, lubią wilgoć...miałam je też na patelni, ale słabo rosły, za sucho miały...

Fajne nożyce a w ogrodzie też cudnie