w kilka lat to i z jednego porządnego egzemplarza zrobisz taki prostopadłościan.
W szkółce w której kupowałam na jesieni wiele było takich, które by się na to nadawały.
Jeju jak ja tam wlazłam i wszędzie dookoła były graby to wracać do domu mi się nie chciało
Byłam dziś na giełdzie kwiatowej - czuć już tam wiosnę, a w wielu miejscach już można kupić dekoracje wielkanocne.
Ja kilka drobiazgów walentynkowych zakupiłam.
Zapraszam częściej
Stipę jak najbardziej polecam, ja w zeszłym roku kupiłam nasionka w jakimś markecie, także rozejrzyj się na pewno znajdziesz (kilka dni temu widziałam chyba w Auchan).
Graba łapią się inne owady. Zdrowotność nie jest decydująca przy wyborze, bowiem oba gatunki są polecane, wytrzymałe i zdrowe.
Zasadnicza różnica m. grabem a bukiem jest taka, że buk jest gatunkiem wybitnie światłolubnym. A grab znosi zacienienie.
Inna to taka, że grab lubi grądy (miejsca z okresową podmokłością mu nie szkodzą) a buk - sucholubne buczyny.
Jesienne i zimowe wybarwienie liści: graba są żółte - brązowe, buka są brązowe-miedziane.
Wiosenne liście buka świecą połyskliwą zielenią, graba mają szczypiorkowo -świeży kolor (tutaj można by szczegółowo).
Pień buka jest szarawy gładki, graba czarniawy (cecha u starszych egzemplarzy).
Sadzenie buka - lepiej wiosną (tak mówią, ja sadziłam jesienią ale była to długa jesień i bezmroźna zima)). Graba obojętnie.